Wielka Sobota









Strona główna >> Zwyczaje >> Wielka Sobota

Wielka Sobota - Nagyszombat - Ostatni dzień Wielkiego Postu i ⇒Wielkiego Tygodnia.

W przeszłości, do zwyczajów związynych z Wielką Sobotą należało święcenie ognia. Po tej uroczystości rozdzwaniały się ponownie dzwony milczące od Wielkiego Czwartku i oświadczały na Węgrzech koniec Wielkiego Postu.

Święcenie ognia chroniło wierny naród przed złą pogodą, nieszczęściami i pożarami. W niektórych regionach Węgier, Świę­ty Ogień wynoszono w pole, aby urodzaj był większy, a szkodniki i choroby nie odważyły się atakować roślin.

Święcono również i wodę, która nabierała wtedy oczywiście leczniczych i magicznych właściwości.

W czasie, gdy dzwoniły dzwony, kobiety i dziewczęta zamiatały wokół domów, aby od­straszyć żaby i węże.

Wielka Sobota mijała na przygotowywaniu świątecznych potraw: obgotowywaniu wę­dzonej szynki, przygotowywaniu innych mięsnych przysmaków i pieczeniu tradycyj­nych ⇒chałek wielkanocnych.

Wieczorem, przed rozpoczęciem procesji, zapalano w oknach świece, symbolizujące zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.

Po powrocie z procesji, krojono ⇒wielkanocną szynkę...

Szynka wielkanocna, kiełbasa, jajka.. - Húsvéti sonka, kolbász, tojás...

Węgrzy nie wyobrażają sobie Wielkanocy bez szynki... Zakupuje się i rozpoczyna jej przygo­towywanie „grubo” przed świętami.
W Wielką Sobotę, już z rana, wkłada się wędzoną szynkę do zimnej wody i rozpoczy­na się jej odgotowywanie. Przedtem, aby nie była za słona, moczy się szynkę przez noc w wodzie i słoną wodę wylewa.

Gotuje się szynkę długo, bardzo powoli w temperaturze nie przekraczającej 100 °C. Jeżeli to szynka z kością, gotujemy ją do tej pory, dopóki kości nie damy rady obró­cić. Skóra szynki powinna dać się przekłuć ostrym widelcem.

Najlepiej, po ugotowaniu, nie wyjmować jej z wody, a pozwolić wystygnąć we „włas­nym sosie”. Wody nie wylewamy, ugotujemy na niej potem świąteczną ⇒zupę fasolową.
W czasie gotowania szynki, możemy razem z nią ugotować jajka - będę miały przepszny smak wędzonki.

Gotowanie szynki, to sprawa bardzo indywidualna - każde gospodarstwo domowe ma swój własny sposób! 
E

Wystudzoną szynkę i wędzoną kiełbasę kroimy na plasterki i podajemy z pokrojonymi na ćwiartki jajkami, a do tego ⇒ ostry chrzan (z octem) i ⇒ marynowane, czerwone buraczki (w całości, jeśli małe i w plasterkach, te większe) oraz oczywiście dobra, mocna, ⇒ domowa pálinka.

Smacznego i na zdrowie - Kellemes Ünnepeket!


Zupa kosiarza - Kaszásleves (HUN)
  • woda, w której gotowała się szynka
  • 2 dl śmietany na 4 osoby
  • mąka
  • czerstwa bułka na grzanki
  • sok z cytryny
  • pieprz



»•«


Wywar pozostały z gotowania szynki zagotowywujemy. Jeżeli jest za słony lub za tłusty, rozcieńczamy wodą.

Śmietanę mieszamy z łyżką mąki i zagęszczamy wywar z szynki.
Dodajemy, według uznania, sok z cytryny i jeszcze raz zagotowywujemy.

Podajemy z kostkami grzanek z czerstwego chleba lub bułki.

  • Bardzo ciekawe smaki otrzymujemy, kiedy grzanki robimy z kilku gatunków pieczywa.
  • Ugotowałem raz taką zupę z dodatkiem szynki pokrojonej w cienkie paseczki - była wyśmienita (ale nie na Wielką Sobotę!).

Smacznego!


Szynka pieczona w chlebie  - Kenyérben sült sonka
(Zdjęcie z „Książka kucharska”,
Watra, Warszawa 1989)
  • 1 lekko wędzona szynka (1-1,5 kg)
     
  • Ciasto chlebowe: 
  • 3-4 dag drożdży
  • mąka żytnia - tyle kg, ile jest kilogramów szynki
  • ½ szklanki mleka
  • sól



»•«


Kość tylko tę największą, golonkową - wyjmujemy. Skórę pozostawiamy.
Szynkę powinniśmy wybrać raczej chudszą, nie za bardzo przyprawioną i nie za mocno uwędzoną.

Mąkę lekko nagrzewamy w ciepłym miejscu (koło pieca, kaloryfera...).
Drożdże mieszamy z ½ szklanki ciepłego mleka, łyżką mąki i łyżką cukru, a następnie odstawiamy w ciepłe miejsce do wy­rośnięcia.

Wyrośnięty, dojrzały rozczyn mieszamy z mąką, solimy... Wyrabiamy ciasto stosunkowo rzadkie - dodajemy tyle wody, aby tą gęstość uzyskać.
Wyrobione ciasto posypujemy garścią mąki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Powinno dwukrot­nie zwiększyć swą objętość.

Wyrośnięte ciasto zagniatamy ponownie. Kiedy już nie klei się do rąk, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do ponownego wyrośnięcia.

To też szynka w cieście...

Po 15-20 minutach, wykładamy na stolnicę i ciastem tym „opakowujemy” szynkę... Powierzchnię wygładzamy mokrą dłonią. Możemy udekorować „wycinankami” z roz­wałkowanego ciasta. Ciasto nakłuwamy w wielu miejscach (w czasie pieczenia nie oddzieli się od szynki!). Wkładamy do gorącego pieca (piekarnika) i pieczemy na ru­miano w temperaturze około 170-180 °C.

  • Ciasto możemy zagnieść z mąki pszennej lub nawet z mieszanki kilku gatunków - będzie jeszcze ciekawszy smak.

Tak upieczona szynka zachowuje całą gamę swoich oryginalnych zapachów i smaków. Warstwa chlebowego ciasta nie pozwala na ulotnienie się z mięsa aromatycznej pary.
Smakowita jest też warstwa samego chleba, zwłaszcza tam, gdzie szynka ma warstewkę tłuszczu.

Po upieczeniu spożywamy i na zimno, i na gorąco. Jeżeli podajemy w całości, to z warstwą ciasta... Jeżeli serwujemy w plasterkach (pokrojoną), to estetyczniej wygląda bez ciasta. W większych kawałkach przechowujemy zawsze w cieście.

Warto spróbować, mimo że jest z tym daniem trochę pracy!
Smacznego!


Chleb wielkanocny  - Húsvéti kenyér

Chleb wielkanocny, to węgierska wersja keksu z bakaliami, ale bakalia też są trochę inne - kiedyś nie było aż takiego, jak dziś, wyboru egzotycznych, suszonych specjałów...


  • 2,5 kg mąki
  • 6 jajek
  • 8 dag drożdży
  • 25 dag cukru
  • 35 dag masła
  • 12 dag migdałów (wiórki lub grubo zmielone)
  • sól
  • 20 dag drobnych suszonych winogron
  • 20 dag rodzynek
  • 1 cytryna
  • 3-4 szklanki mleka



»•«


Mąkę wsypujemy do dużej miski i lekko ogrzewamy w pobliżu jakiegoś grzejnika. W „górce” mąki robimy wgłębienie i na­lewamy do niego drożdże rozpuszczone w niewielkiej ilości ciepłego mleka. Lekko mieszamy je z mąką (w wykonanym doł­ku) i odstawiamy w ciepłe miejsce do warośnięcia (przesąd głosi, że powinna to być południowa strona domu!).

Po wyrośnięciu, dodajemy rozbite jajka i ostudzone do letniej temperatury, przegotowane mleko. Wszystko dokładnie mie­szamy i wyrabiamy ciasto z dodatkiem pozostałych składników (z cytryny dodajemy tylko startą skórkę).
Wyrabiamy - mieszamy drewnianą łychą, dopóki w cieście nie pojawią się pęcherze. Gotowe ciasto dstawiamy do wyroś­nięcia.

Z wyrośniętego ciasta formujemy dwa podłużne bochenki i układamy je w brytfanie. Pozostawiamy na około 20 minut do wyrośnięcia.

Pieczemy na rumiano w piekarniku o temperaturze około 180 °C.
Doskonałe do likierów i słodkich (półsłodkich) win.

Wesołych Świąt!



Strona główna   Bogracz   Zbieranica   Zwyczaje   •   Turystyka z ProtaSoft.. 




Strona założona 08.01.2001 roku
Copyright © Józef Tita Protasiewicz, All rights reserved

Ostatnie poprawki: 02.11.2021 07:54:19


Możliwe, że tego szukałeś:

MCM: foteliki dziecięce, haki holownicze


»•«

...przy okazji zajrzyj do Linkowni

Users on-line: 1



 


Strona zawiera linki do innych stron, za których założenie nie ponosimy żadnej odpowiedzialności.
Dystansujemy się od eksterytorialnych stron, których treści nie są zgodne z prawem lub zawierają dialery.
Za treść stron dołączonych do linków odpowiadają wyłącznie ich autorzy.