To jeszcze jeden przykład na mieszanie się kulinarii - węgierska zupa w polskiej kuchni.
Na Węgrzech, po dodaniu jajek, zupę intensywnie miesza się. Czasami dodaje się rozmieszane
jajka, które w czasie gotowania, zamieniają się w „kłaczki”. Zupę jajeczną przyprawia
się dość dużą ilością kminku.
Zupa jajeczna
|
|
Z masła i mąki przygotowujemy zasmażkę, dodajemy drobno posiekaną cebulę, paprykę i ocet. Mieszamy, rozcieńczamy zimnym wywarem i gotujemy przez 15 minut na małym ogniu.
Wbijamy ostrożnie, kolejno jajka i trzymamy tak długo na ogniu, aż zetnie się ich
białko.
Przed podaniem zagęszczamy osoloną śmietaną.
Do zupy można dodać ugotowane na twardo jajka!
Smacznego!
(Kalendarz ścienny 4-5.09.1989)
Nie wiem do jakiego kraju przyporządkować tę zupę. Może do kuchni
Tureckiej, może do indyjskiej...
Na pewno jest warta tego,
by ją spróbować!
Jogurt węgierski
|
|
Jogurt miksujemy.
Na wrzątek wrzucamy umyty ryż, masło i sól.
Pomidor i ogórek obieramy ze skórki, wyjmujemy pestki, kroimy w kostkę i dodajemy do gotującej się zupy.
Gotujemy na małym ogniu, aż ryż będzie miękki.
Jogurt rozprowadzamy 4 łyżkami gorącego wywaru i gdy zupa nieco ostygnie, wlewamy go powoli, ciągle mieszając, aby składniki dokładnie się połączyły.
Tuż przed podaniem dodajemy do zupy czerwone wino.
Spożywamy raczej na zimno!
Smacznego!
(Kalendarz ścienny 26.08.2002)
Francuska zupa cebulowa
|
|
Margarynę (lub masło) roztapiamy w rondlu i szklimy na niej pokrojoną w krążki
cebulę i białe części porów.
Dolewamy 1,5-2 l wody, dodajemy kostki rosołowe, przyprawiamy grubo
mielonym lub potłuczonym w moździerzu, pieprzem i solimy.
Gotujemy przez około 15-20 minut, po czym przelewamy do żaroodpornego naczynia.
Kromki bagietki mocno zarumieniamy (bez tłuszczu, ewntualnie na minimalnej ilości masła) i układamy na powierzchni zupy. Posypujemy tartym serem i zapiekamy, dopóki ser nie roztopi się.
Do każdej miseczki z zupą dodajemy po dwie kromki bułki. Możemy posypać drobno posiekaną zieleniną (np. szczypiorkiem, bazylią...).
Bon appétit!
Jak wszystkie niemalże klasyczne zupy cebulowe - bardzo prosta i jednocześnie fantastycznie smaczna!
Zupa cebulowa
|
3 łyżki oliwy mieszamy z rozgniecionym czosnkiem, przykrywamy i odstawiamy.
Cebulę kroimy w krążki (lub półkrążki) i na pozostałej oliwie, w rondlu powoli
smażymy na złoty kolor.
Dodajemy mąkę, bulion i wino. Solimy i przyprawiamy pieprzem.
Zupę gotujemy pod przykryciem przez 15 minut (od momentu zagotowania się).
Piekarnik nagrzewamy do 200 °C
Kromki bułki smarujemy z obu stron mieszaniną oleju i czosnku. Zapiekamy przez 10 minut na chrupiąco.
Do każdego talerza (miseczki) wkładamy 2 kromki bułki i zalewamy zupą. Posypujemy
tartym serem.
Spożywamy z pozostałymi grzankami.
Smacznego!
Trochę inna niż poprzednie, ale równie smaczna...
Zupa cebulowa - Soupe a l′Oignon
|
|
Obraną cebulę kroimy w cienkie plasterki.
Masło roztapiamy w rondlu i szklimy w nim cebulę. Zalewamy bulionem i winem. Przyprawiamy kminkiem i gotujemy
przez 5 minut. Solimy i przyprawiamy pieprzem.
Na oddzielnej patelni, bez tłuszczu zarumieniamy ziarno słonecznikowe.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 °C.
Zupę wlewamy do żaroodpornych miseczek. Do każdej wkładamy po 2 kromki bagietki. Posypujemy ziarnem
słonecznikowym i serem. Zapiekamy na rumiano.
Smacznego!
Zupa cebulowa
|
|
Wymytą cebulę, marchewkę i pietruszkę kroimy w cienkie plasterki. Podsmażamy lekko na oleju
(w rondlu).
Dolewamy 2 litry wody, lekko solimy, przyprawiamy pieprzem. Warzywa gotujemy do miękkości.
Przecedzamy (warzywny wywar odstawiamy!).
Warzywa studzimy i miksujemy lub przecieramy przez sito. Mieszamy z mąką, śmietaną i papryką.
Do przetartych warzyw, powoli dodajemy wywar i stale mieszając, zagotowujemy.
Przyprawiamy sokiem z cytryny. Jeżeli trzeba, solimy i „pieprzymy”.
Podajemy w chlebie lub z grzankami.
Smacznego!
Cebula
|
|
Szynkę kroimy w małe kostki.
Cebule obieramy, myjemy, a potem kroimy w półplasterki.
Szynkę zarumieniamy na suchej patelni tak, aby nawet jej tłuste części się wysmażyły, po czym zarumienioną wyjmujemy.
Do tłuszczu dodajemy łyżkę masła. Po jego roztopieniu się, dodajemy cebulę i smażymy ją na przezroczysto. Przyprawiamy drobno posiekanym czosnkiem. Smażymy dalej...
Kiedy cebula zacznie się rumienić, dolewamy gorący bulion (
może być z kostki rosołowej).
Mieszamy i gotujemy przez około 10 minut. Przyprawiamy solą i pieprzem.
W międzyczasie z pokrojonego w plasterki rogalika przygotowujemy (na sucho) rumiane grzanki. Jeszcze bardzo gorące posypujemy obficie grubo startym serem.
Zupę rozlewamy do małych miseczek, filiżanek i do każdej wkładamy
po 2 serowe grzanki. Trzeba to zrobić w ostatniej chwili,
aby nie grzanki nie rozmokły.
Wszystko posypujemy usmażoną szynką.
Smacznego!
Węgierskie rogale w angielskiej wersji Wikipedii
|
|
Z kostek rosołowych przyrządzamy bulion według przepisu na opakowaniu.
Cebule obieramy, myjemy i kroimy w cienkie plasterki. Podsmażamy na maśle, ale nie zarumieniamy!
Dodajemy listek laurowy, dolewamy wino i bulion. Zagotowujemy, dosalamy.
Rogale kroimy w krążki i układamy na nich tarty ser.
Zupę rozlewamy do żaroodpornych miseczek. W każdej umieszczamy rogale z serem i zapiekamy w temperaturze 220 °C, dopóki ser nie roztopi się.
Smacznego!
(Na podstawie czasopisma „Fakanál” 1999/2.)
Tosty
|
|
Cebulę obieramy, kroimy w cienkie, przezroczyste plasterki i podsmażamy na oleju na rumiano, ale nie za mocno,
aby nie zgorzkniała.
Dolewamy około 1,5 l wody. Dodajemy przyprawy (kostki rosołowe też). Gotujemy, dopóki cebula nie będzie
zupełnie miękka.
Zupę miksujemy blenderem. Dodajemy śmietankę, zagotowujemy i dolewamy koniak.
W międzyczasie zarumieniamy chleb tostowy - najlepiej w ⇒tosterze. Bardzo gorące kromki układamy na podgrzanych talerzach i obficie
posypujemy tartym serem, po czym zalewamy zupą. Natychmiast spożywamy - chleb nie może zupełnie rozmoknąć.
Smacznego!
Zupa cebulowa z jajkami - Tojásos hagymaleves
|
|
Smacznego!
(Na podstawie Mindmegette Recepttár 2011/7, Bodnárné Redves Ramóna, Budapest)
Polski, bardzo ciekawy przepis. Dodadałem go do pozostałych cebulowych
wariantów, ale zasługuje na pewno dużo więcej uwagi.
Dzięki Pani Irenie J. z Kaliforni, w końcu dowiedziałem się, dlaczego ⇒„przypkowska”. Dziękuję! Warto też przeczytać jeszcze i ⇒to ».
Agroturystyka Ostrów Kierwiński
Chleb z Ostrowa Kierwińskiego
|
|
|
Na mocno rozgrzanej patelni zrumieniamy pokruszony chleb.
Na drugiej patelni topimy masło i szklimy pokrojoną w cienkie plasterki cebulą.
Chleb i cebulą przekładamy do garnka, zalewamy gorącym bulionem i gotujemy na małym
ogniu 40-50 minut. Przecieramy przez sitko, przyprawiamy do smaku gałką muszkatołową,
imbirem, goździkami, curry, solą oraz pieprzem, zagotowujemy.
Przygotowujemy ciasteczka:
Drożdże ucieramy z cukrem i mlekiem, odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka minut.
Na stolnicą przesiewamy mąkę, dodajemy masło, siekamy nożem. Dodajemy sól, kminek
i drożdże, zagniatamy gładkie ciasto.
Ciastp rozwałkowujemy na oproszonej mąką stolnicy, wycinamy ciasteczka.
Układamy je na blasze, smarujemy rozkłóconym jajkiem, pieczemy w gorącym piekarniku na złoty kolor.
Gorącą zupę podajemy z ciasteczkami.
Smacznego!
(Na podstawie Kalendarza O-Press, 10.X.2011)
To bardzo elegancka zupa - na specjalne okazje.
Kaczki w parku miejskim w Budapeszcie
|
|
|
Kaczki „przygotowane do kuchnennych celów” umieczczamy w większym
garnku i zalewamy zimnym bulionem (dwukrotnie więcej niż poziom kaczek).
Zagotowujemy. Tuż przed zagotowaniem zdejmujemy pianę.
Dodajemy warzywa, grzyby i świeże przyprawy. Solimy i przyprawiamy pozostałymi
przyprawami ( szafranem jeszcze nie!).
Powoli gotujemy dopóki kaczki nie zmiękną.
Zupę odstawiamy na kilkanaście minut, po czym wyjmujemy z niej mięso i warzywa.
Wywar przecedzamy i ponownie stawiamy na ogień. Przyprawiamy szczyptą szafranu, łyżeczką miodu, sokiem z cytryny i dolewamy wino. Ponownie zagotowujemy.
Pół szklanki śmietanki mieszamy z żółtkiem i lekko zagęszczamy zupę. Teraz staramy się już jej nie zagotowywać!
Przy podawaniu, do każdej miseczki (filiżanki) z zupą wkładamy łyżkę ugotowanego
wcześniej makaronu, kilka winogron, pokrojone warzywa, jedno ugotowane, wędzone
przepiórcze jajeczko, mięso z kaczki i zalewamy gorącą zupą.
W ostatniej chwili dodajemy jeszcze łyżeczkę gęstej śmietany, tartą skórkę
cytryny i odrobinę posiekanego czosnku niedźwiedziego.
Zupa powinna być lekko pikantna, mieć żółtozłoty kolor, harmonijny aromat i smak oraz aksamitny wygląd.
Smacznego!
(Według Mózes Péter mistrze sztuki kucharskiej z restauracji Fortuna - Fortuna Étterem)
Jeszcze jedna zupa z Siedmiogrodu... Bardzo elegancka i smaczna!
Podobna (ale hiszpańska) zupa z kurczaka z kukurydzą i hiszpańską, ostrą kiełbasą - chorizo
(fot. Foodista) |
|
Obraną cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na przezroczysto na oleju.
Dodajemy cienko pokrojone pory. Dusimy przez kilka minut, posypujemy mąką,
mieszamy i dolewamy bulion.
Dodajemy pokrojone w niewielkie kostki piersi kurczaka. Gotujemy, dopóki mięso nie będzie prawie miękkie.
Jabłka obieramy, trzemy na tarce i dodajemy do zupy.
Dosypujemy wymyty ryż. Dolewamy śmietankę.
Kiedy mięso i ryż są już miękkie, przyprawiamy curry
i pieprzem, solimy oraz lekko zaprawiamy sokiem z cytryny. Zagotowujemy
i podajemy ozdobione listkiem bazylii, pietruszki, plasterkami cytryny...
Podobna - ale meksykańska, cytrynowa zupa z kurczaka, z ryżem - Delicious Mexican Chicken Rice Soup (fot. Steven Labinski)
|
|
|
Wymytego, pokrojonego na porcje kurczaka zalewamy zimną wodą i zagotowujemy.
Po zagotowaniu, zdejmujemy pianę, dodajemy oczyszczone warzywa, przyprawiamy (według smaku) i bardzo
powoli, na małym ogniu gotujemy, dopóki mięso nie będzie miękkie.
Gotowy wywar przecedzamy.
Mięso oddzielamy od kości i kroimy w podłużne, estetyczne kostki. Podobnie kroimy warzywa.
Z mąki i masła robimy jasną zasmażkę. Rozcieńczamy ją wywarem i po przecedzeniu, dodajemy do zupy (rosołu). Zagotowujemy.
Śmietankę mieszamy z żółtkiem i również dodajemy do zupy.
Przyprawiamy sokiem z cytryny i już nie zagotowujemy.
Podajemy w nagrzanych filiżankach z pokrojonymi warzywami, mięsem i ryżem.
Smacznego!
To ulubiona zupa mojej córki - Julii, bardzo popularna na Węgrzech i wbrew nazwie, myślę, że jest daniem z kuchni węgierskiej.
Zupa frankfurcka - Frankfurti leves
|
|
|
Z kości, z dodatkiem warzyw, przygotowujemy wywar.
Pokrojoną drobno cebulę szklimy na oleju. Dodajemy łyżeczką mielonej, słodkiej papryki. Mieszamy i natychmiast dolewamy kilka łyżek gorącego wywaru. Ponownie mieszamy i dodajemy do gorącego wywaru.
Oczyszczone warzywa kroimy w estetyczne słupki i dodajemy do wywaru.
Kapustę grubo szatkujemy i również dorzucamy do zupy.
Gotujemy na „prawie miękko”.
Obrane ziemniaki kroimy na takiej samej wielkości słupki, jak warzywa i dodajemy do zupy.
Zupę przyprawiamy do smaku (możemy trochę zabarwić słodką papryką, „podostrzyć” ostrą papryką...).
Śmietanę mieszamy z mąką, rozcieńczamy wywarem, dokładnie mieszamy i dodajemy do zupy. Teraz, ostrożnie mieszamy, aby nie połamać estetycznie pokrojonych warzyw.
Parówki kroimy w lekko skośne plasterki. Zarumieniamy je na kilku
kroplach oleju (lub roztopinego masła).
Usmażone, możemy dodać do zupy w garnku, ale naprawdę estetyczne będą,
jeżeli włożymy je do talerzy tuż przed podaniem.
Smacznego!
Przepis nadesłany przez Piotra Drozda z Krakowa (dziękujemy!), a więc prawie cytuję...
Zupa krem z dyni
|
|
„Marchewka, pietruszka, cebule i ziemniak - pokrojone gotujemy z kostkami rosołowymi i niech sobie zmiękną, a potem dodajemy kawałki dyni - bez skóry, bez pestek i powoli gotując, przyprawiamy.
Na koniec wszystko miksujemy.Tę zupę ugotowałem dla mnie i mojej żony, żeby zrobić jej niespodziankę. Tymczasem - najazd Hunów, czyli syna i synowej z kochanymi córeczkami.
Dziobki otwarte wołają - jeść! Marysia (lat 6): dziadku, to lepsze niż zupa pomidorowa, tylko trochę ostrzejsze, ale poproszę o jeszcze!
Synowa: czy mógłbyś mi dać przepis?Trzeba Ci wiedzieć, że moja synowa prowadzi kuchnię ekologiczną, naturalną i jak mówi mój syn - bezsmakową.
Ostatnio byłem przerażony, kiedy dziewczynki wmłócily słuszne porcje fasolki po bretońsku przygotowanej dla robotników budowlanych.
Coś z tą kuchnią alternatywną chyba nie jest tak.”
Smacznego!
(Przepis nadesłany przez Piotra Drozda z Krakowa.)
Do ugotowania tej zupy najlepiej nadaje się ⇒dynia (kabaczek?) w kształcie dużej, wydłużonej gruszki o pomarańczowym wnętrzu - ma mało pestek i jest najsmaczniesza.
Zupa z dyni z przyprawami - Fűszeres sütőtökleves (fot. Meglepetés)
|
|
Dynię myjemy, obieramy, usuwamy pestki i kroimy w małe kostki.
Pora kroimy w plasterki, po czym podsmażamy, razem z dynią, na maśle przez około 5 minut.
Zalewamy wodą do poziomu składników. Solimy, przyprawiamy pieprzem, fenkułem
(koprem włoskim) i gotujemy, dopóki dynia zupełnie nie zmięknie.
Dolewamy śmietankę, zagotowujemy i odsuwamy z ognia.
Miksujemy blenderem (lub przecieramy przez sito), próbujemy i jeżeli trzeba przyprawiamy do smaku.
W talerzach posypujemy pokruszoną, suszoną papryką.
Smacznego!
(Na podstawie: „Meglepetés”)
Dedykuję Danusi Ponieckiej!
Zupa z dyni z jabłkami - Almás sütőtökleves (fotó Blikk Receptek, 2013/5)
|
|
|
Smacznego!
(Na podstawie Blikk Receptek
, 2013/5; recepta nadesłana przez Noémi Szécsényi.)
Dedykuję Danusi Ponieckiej!
Dynia do pieczenia (lub do dżemu gruszkowego!) - jeszcze w folii
|
|
Dynię obieramy i usuwamy pestki - możemy je potem wysuszyć i na pewno przydadzą się.
Kawałki dyni kroimy w kostki i gotujemy z cukrem oraz szczyptą soli do miękkości (około
15 minut). Wody powinno być tyle, aby przykryła zawartość garnka.
Po ugotowaniu, lekko studzimy i miksujemy blenderem. Na niewielkim ogniu gotujemy jeszcze przez 1-2 minuty.
Odsuwamy z ognia i po kilkunastu minutach rozlewamy do miseczek.
Posypujemy tartym serem. Ozdabiamy listkami melisy, mięty...
Smacznego!
Zupa trochę pracochłonna, ale efekt końcowy jest fantastyczny!
Idealna zupa na niedzielny obiad!
Zupa z faszerowaną kalarepką
|
|
|
Podajemy ze śmietaną.
Smacznego!
(Według przepisu Szőke Éva, Polgár - Küldd el A RECEPTED!
11.2011.)
Zupa z polskiego kalendarza, ale jest obecna w węgierskich kuchniach - zwłaszcza tych nowszych!
Kalarepa i włoszczyzna
|
|
W wywarze z włoszczyzny (lub z kostek rosołowych itp.) gotujemy obrane i pokrojone w niedużą
kostkę kalarepki i cebulę.
Gdy kalarepki będą miękkie, miksujemy je w wywarze (lub przecieramy przez stalowe sito),
dodajemy masło, przyprawy i zagotowujemy.
Przygotowywujemy zasmażkę: uprażoną na patelni mąkę dobrze mieszamy ze śmietanką,
po czym wlewamy do garnka.
Zupę zagotowywujemy, cały czas mieszając i po minucie zdejmujemy z ognia.
Podajemy w filiżankach, posypaną posiekaną zieleniną.
Smacznego!
(Według przepisu z kalendarza-zdzieraka O-Press sp. z o.o., 29.XI.2011.)
Nie zwykłem zamieszczać przepisy, w których występują zupy w proszku.
Zamieszczam więc dwie wersje tej ciekawej zupy.
Zupa grzybowa z kostkami z kaszy manny
|
|
|
Warzywa (ewentualnie ziemniaki też) i grzyby czyścimy, myjemy. Marchew i pietruszkę
kroimy w paseczki lub w kostki, krążki.
Grzyby kroimy w plasterki.
Jeżeli grzyby są świeże, podsmażamy je (w rondlu) na maśle.
Dodajemy warzywa, podsmażamy i wlewamy około 1,5 litra bulionu lub wywaru z kości i gotujemy dopóki warzywa nie będą miękkie. Przyprawiamy do smaku.
Suszone grzyby myjemy, moczymy przez 30-40 minut w wodzie (lub w mleku). Wodę wylewamy, a grzyby wkładamy do warzyw. Kiedy są tak miękkie, że można je kroić, wyjmujemy, lekko studzimy i kroimy w paseczki lub w kwadraciki, po czym wrzucamy z powrotem do zupy.
Od tego momentu, zupę możny przygotować na dwa sposoby...
Przepis moich znajomych:
Wsypujemy jedną lub dwie zupy w proszku i dalej postępujemy według instrukcji na opakowaniu.
W talerzach posypujemy posiekaną zieloną pietruszką.
Mój przepis:
Zagotowujemy 3-4 filiżanki wody z vegetą.
Przy ciągłym mieszaniu, dosypujemy powoli kaszę manną. Gotujemy (mieszając) przez
kilka minut. Kosystencja powinna być nie za gęsta, ale i nie za rzadka.
Przygotowujemy płaskie formy; bardzo lekko, cienko
smarujemy je
tłuszczem.
Kaszę wlewamy do foremek (na wysokość 1,5-2 cm) i odstawiamy do wystygnięcia.
Kiedy warzywa są prawie miękkie, dodajemy makaron, łyżkę słodkiej, czerwonej papryki
i kawałeczek ostrej papryki. Solimy vegetą do smaku.
Na koniec zabielamy i zagęszczamy śmietaną rozmieszaną z mąką (przed dodaniem do garnka,
rozcieńczamy zupą - nie będzie grudek!).
Zastygniętą kaszą „wywracamy” z foremek na deskę i kroimy w estetyczne romby.
Zupę nalewamy do talerzy, doadajemy po kilka kawałeczków kaszy i posypujemy zieleniną.
Smacznego!
(Ze starych zbiorów ProtaSoft HUN-002147.)
Pokrojone pieczarki
|
|
|
Pieczarki czyścimy (nie obieramy!!!!) i kroimy w grube plasterki lub w kostki.
⇒Ryż gotujemy na półmiękko i odstawiamy.
Grzyby dusimy (przez 8-10 minut) na maśle z drobno pokrojoną cebulą i posiekaną natką pietruszki.
Oprószamy mąką i dolewamy około 1 l bulionu. Dodajemy wszystkie przyprawy i ryż. Gotujemy dopóki
ryż nie będzie zupełnie miękki.
Do zupy, w talerzach, estetycznie ⇒dodajemy po łyżeczce gęstej śmietany.
Smacznego!
(Ze starych zbiorów ProtaSoft HUN-002147.)
Lejkowiec dęty - Craterellus cornucopioides (fot. Jerzy Opioła|Wikimedia Commons)
|
|
|
Grzyby czyścimy, jeżeli trzeba - płuczemy i kroimy w paseczki. Podsmażamy, zalewamy połową wywaru,
po czym gotujemy do miękka.
Ziemniaki szorujemy, obieramy, płuczemy i kroimy w kostki. Zalewamy pozostałym wywarem i również
gotujemy, dopóki nie będą miękkie.
Pomidory myjemy, zanurzamy we wrzątku na 30 sekund, obieramy, ze skórki i kroimy na małe kawałki,
a następnie łączymy z ziemniakami, grzybami, śmietaną wymieszaną z mąką oraz zmięsem pokrajanym w paseczki.
Gotujemy jeszcze przez chwilę, przyprawiamy do smaku, odstawiamy i po kilkunastu minutach możemy podawać.
Smacznego!
(Na podstawie MAW, Zupy świata, Henryk Dębski, broszury wydanej w latach 1980-tych.)
(Ze starych zbiorów ProtaSoft HUN-002147.)
Zupa z kuchni „nie wiem jakiej”.
Nie próbowałem! Może jednak warto. Węgrzy (ci, którzy
znają się na grzybach) robią taką zupę.
Lejkowce
|
|
Grzyby czyścimy, jeżeli trzeba - płuczemy, kroimy w paseczki, podsmażamy na rumiano, zalewamy częścią
wywaru, poczym gotujemy do miękkości.
Cebulę obieramy, płuczemy i mocno szklimy - najlepiej na maśle.
Kapustkę obieramy z zewnętrznych liści, opłukujemy, kroimy w kwadraciki, a następnie zalewamy
pozostałym wywarem i gotujemy do miękkości. Pod koniec gotowania dodajemy cebulę.
Obie części zupy łączymy ze sobą. Dolewamy śmietanę wymieszaną z mąką oraz posiekanym koperkiem. Gotujemy jeszcze przez chwilę i przed podaniem, przyprawiamy do smaku.
Smacznego!
(Na podstawie MAW, Zupy świata, Henryk Dębski, broszury wydanej w latach 1980-tych.)
(Ze starych zbiorów ProtaSoft HUN-002147.)
podkarpacie- Kárpátalja Kárpátalja) i stąd te wschodnie, ukraińskie akcenty z kiszoną kapustą.
Piotrek i borowiki - zachodnie Węgry w okolicach Köszeg w województwie Vas, na skraju Alp
|
|
Oczyszczone grzyby kroimy, zalewamy 1,5 l wody i razem z wyciśniętą kapustą stawiamy na ogień. Przyprawiamy pieprzem - solą raczej nie, ponieważ kapusta może być (i na pewno jest) słona.
Cebulę kroimy w małe kostki, zarumieniamy na tłuszczu, oprószamy mąką i słodką papryką (w ilości około 1 czubatej
łyżki stołowej). Lekko karmelizujemy, rozcieńczamy zimną wodą oraz wywarem. Dokładnie mieszamy, aby nie było
nieestetycznych „klusek” i dodajemy do kapusty, kiedy ta jest już miękka.
Dorzucamy pokrojoną kiełbasę. Gotujemy jeszcze 5 minut. Odstawiamy na 10 minut, po czym podajemy. Spożywamy
z chlebem lub gotowanymi ziemniakami.
Smacznego!
(Ze starych zbiorów ProtaSoft HUN-002147.)
Znów miałem kłopoty z tłumaczeniem nazwy! Może ktoś z Was mi pomoże? Najprościej było ją nazwać „zupa zacierkowa”!
Zupa jest bardzo stara i bardzo prosta, pochodzi z ⇒Siedmiogrodu. To jeszcze jednen przykład prostej, niezamożnej kuchni sprzed lat. Możemy ją oczywiście wzbogacić...
Bardzo ciekawy jest „wariant z pestkami”!
Zarumienione, a potem ugotowane zacierki
|
|
|
Z jednego jajka, szczypty soli i mąki ugniatamy twarde ciasto. Przykrywamy ściereczką i po kilkunastu minutach
trzemy na grubej tarce.
Zacierki rozsuwamy na stolnicy i podsuszamy przez 30 minut.
Na łyżce tłuszczu, w rondlu, dusimy na przezroczysto (nie zarumieniamy!) drobno pokrojoną cebulę.
Dodajemy zacierki i do tej pory, przy ciągłym mieszaniu, smażymy, dopóki nie zrobią się „złotorumiane”.
Garnek odsuwamy z ognia, dodajemy 1-2 łyżki słodkiej i odrobinę ostrej papryki. Mieszamy, dolewamy 1,5-1,75 l wody.
Gotujemy, dopóki zacierki nie będą miękkie.
Przed podaniem posypujemy posiekaną zieleniną.
Smacznego!
|
|
Raki dokładnie myjemy, a następnie (koniecznie żywe) gotujemy w bulionie.
Po ugotowaniu oddzielamy szyjki rakowe (ogony, odwłoki) i szczypce. Z tułowia
pozostawiamy tylko pancerze.
Z szyjek i szczypców umiejętnie preparujemy mięso
rakowe. Z szyjek wyciągamy i wyrzucamy „czarną żyłkę”.
¾ pancerzy wrzucamy do moździerza i dokładnie tłuczemy.
Masło roztapiamy w rondlu. Dodajemy rozmiażdżone pancerze i smażymy przez
kilka minut. Jeszcze gorące - przcedzamy przez płótno lub sito.
Pozostałe pancerze wrzucamy do wywaru, w którym gotowaliśmy raki i gotujemy przez 30 minut.
Rakowe masło rozgrzewamy ponownie. Dodajemy mąkę i robimy coś w rodzaju ⇒jasnozłotej zasmażki. Zasmażkę rozcieńczamy wywarem rakowym, dolewamy pozostały wywar, przyprawiamy białym pieprzem. Dolewamy pół szklanki białego wina. Zagotowujemy, a następnie jeszcze raz przecedzamy.
Podajemy z grzankami. Do każdej porcji, do talerzy wkładamy mięso rakowe z szyjek
i szczypców.
Wykwintna do zupa! Nic dziwnego, że należy do najdroższych.
Smacznego!
Starsza wersja zupy rakowej pochodząca z książki kucharskiej, której czwarte wydanie ukazało się w 1840 roku.
Raki i...
|
|
Raki myjemy i patroszymy - usuwamy tylko wnętrzności z tułowia. Jeszcze raz płuczemy i gotujemy w bulionie przez kilka minut. Odcedzamy, ale wywaru nie wylewamy.
Ze szczypców i szyjek wyjmujemy mięso.
Skorupy tłuczemy w moździerzu, po czym miazgę tę podsmażamy na maśle.
Po kilkunastu
minutach przecieramy przez sito. Gęste pozostałości dodajemy do wywaru, w którym gotowały się raki
i gotujemy jeszcze przez 10-12 minut.
Na przecedzonym rakowym maśle robimy zasmażkę. Kiedy zapieni się, dolewamy trochę zupy rakowej (wywaru), łączymy z całym wywarem, zabielamy śmietaną i wszystko gotujemy jeszcze przez 15-20 minut. Przyprawiamy do smaku.
Do talerzy wkładamy kawałeczki rakowego mięsa, zalewamy zupą.
Do każdej porcji oddzielnie podajemy rumiane grzanki z białego pieczywa.
Smacznego!
(Na podstawie Czifray István: „Magyar nemzeti szakácskönyv” 1840..)
Zupa na pewno nie pochodzi z Węgier. Ponieważ mieszkałem kiedyś w Białymstoku - zamieszczam ją nie tylko ze względu na oryginalność, ale także przez sentyment do białostockich lasów i grzybów.
Opieńki...
|
|
Obrane ziemniaki myjemy i kroimy w kostki.
Małe, młode opieńki czyścimy, myjemy pod bieżącą wodą i dusimy na smalcu, często mieszając.
Pokrojone ziemniaki i grzyby przekładamy do rondla, zalewamy gorącym bulionem i gotujemy
na niewielkim ogniu około 30 minut.
Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem, zaprawiamy śmietaną.
Zupę podajemy na gorąco z grzankami.
Smacznego!
(Przepis na podstawie kalendarza O-Press 27.IX.2011)
Złoty Krzyż- Pikáns leves Aranykereszt módra (HUN,...)
Firmowa zupa z restauracji w hotelu Aranykereszt w miejscowości ⇒Gyula.
Pikans leves aranykereszt módra (Blikk 2011)
|
|
|
Przygotowany bulion (można go ugotować na kościach lub z kostek rosołowych z dodatkiem warzyw) przecedzamy. Warzywa kroimy w kostki - odstawiamy, ponieważ dodamy je potem.
Mięso, cebulę i ugotowane na twardo jajka kroimy w kostki; czosnek w cienkie, przezroczyste plasterki; zieloną pietruszkę siekamy.
W garnku (bograczu), na gorącym smalcu podsmażamy drobno pokrojoną cebulę.
Dodajemy mięso, przyprawiamy solą, pieprzem i vegetą. Po kilku minutach dorzucamy
plasterki czosnku i mieloną, słodką papryką. Dokładnie mieszamy i wysmażamy
na tłuszcz
.
Teraz dodajemy wcześniej przygotowane (lub z konserwy) leczo i posiekaną zieloną pietruszkę.
Na niewielkim ogniu gotujemy do miękkości.
Dolewamy wcześniej przygotowany bulion,
dodajemy zielony groszek i gotujemy na gotowo
.
W oddzielnym naczyniu śmietanę mieszamy z mąką, dodajemy listek laurowy, sok z cytryny
oraz przyprawiamy vegetą, pieprzem, po czym, przy ciągłym mieszaniu, zalewamy niewielką
ilością wrzącej zupy.
Po bardzo dokładnym wymieszaniu (możemy użyć miksera), wszystko z powrotem wlewamy
do głównego garnka.
Plasterkami cytryny, solą i pieprzem ustawiamy pikantną, przyjemną harmonię smaków.
Do wazy wkładamy pokrojone jajka, warzywa i zalewamy aksamitną zupą.
Ozdabiamy plasterkami cytryny, gęstą śmietaną i zieleniną - pietruszka, bazylia...
Smacznego!
(Przepis na podstawie czasopisma Blikk.)
To jeszcze jeden przepis z polskiego „zdzieraka”. Bardzo pasuje do kuchni węgierskiej, bo i początek gotowania węgierski, i wino, i oliwki...
Ogórki kiszone i...
|
|
|
Cebulę siekamy, mięso obydwu gatunków kroimy w wąskie paski i podsmażamy na oleju razem
z cebulą.
Tak samo postępujemy z wędliną.
Mięso i wędlinę wkładamy do garnka, zalewamy 8 szklankami zimnej wody, po czym gotujemy
przez 20 minut.
Na połowie porcji masła podsmażamy koncentrat pomidorowy, posiekany czosnek. Dolewamy wino. Przyprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy do mięsa i gotujemy dalej przez około 15 minut.
Na pozostałej porcji masła smażymy pokrojone w cienkie paski ogórki, podlewając kilkoma łyżkami wody (lub wina). Ogórki dusimy, aż zrobią się miękkie i wtedy dodajemy je do zupy. Całość gotujemy jeszcze 5 minut.
Do każdego talerza wkładamy kawałeczki cytryny, oliwki i łyżkę śmietany, a następnie zalewamy zupą.
Smacznego!
(Przepis na podstawie kalendarza O-Press sp.Z.O.O., 28.IX.2011)
To też przepis z polskiego „zdzieraka”. Wydaje mi się, że rodem z kuchni włoskiej...
Bez żadnych poprawek możemy tę zupę ugotować w bograczu.
Zupa z bakłażanów
|
|
Bakłażan obieramy, oczyszczamy z pestek i kroimy w centymetrowe paski.
Pomidory myjemy, kroimy i usuwamy z nich gniazda nasienne.
W garnku rozgrzewamy oliwę z oliwek i lekko smażymy bakłażan i pomidory.
Czosnek obieramy, rozgniatamy praską (lub bardzo drobno siekamy) i dodajemy
do smażących się pomidorów i bakłażana.
Świeżą bazylię myjemy, siekamy i także wrzucamy do smażących się warzyw.
Po 10 minutach całość zalewamy bulionem, przyprawiamy solą oraz pieprzem
i gotujemy mniej więcej 15 minut.
Zupę podajemy z grzankami z ciemnego pieczywa.
Smacznego!
(Na podstawie kalendarza O-Press sp.z o.o., 1.XI.2011)
Dziwna, bardzo ciekawa, elegancka i niezwykle smaczna to potrawa, a w zasadzie cały obiad - nawet więcej!
Winogrona na rodzynki
|
|
Kurę dzielimy na porcje i gotujemy z niej ⇒rosół. Rosół przecedzamy i studzimy.
Wino, cukier, rodzynki i pokrojoną w plasterki cytrynę gotujemy tylko do tej pory, dopóki rodzynki nie napęcznieją.
Wystudzony rosół przelewamy (zlewamy) do innego garnka, pozostawiając w garnku około 2 dl. Dodajemy przygotowaną winną mieszaninę.
Z mąki i tłuszczu robimy zupełnie jasną zasmażkę, rozcieńczamy kilkoma łyżkami gorącego wywaru, a następnie dodajemy do zupy. Zagotowujemy.
Zupę zabielamy śmietaną. Wkładamy kawałki kury (z wyjątkiem udek oraz piersi) i możemy podawać.
Udka i piersi układamy w posmarowanym tłuszczem żaroodpornym naczyniu. Pozostałość
rosołu (2 dl) mieszamy z tłuszczem (najlepiej gęsim lub kaczym) i dolewamy do mięsa.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy pod przykryciem.
Podajemy z pieczonymi ziemniakami.
Smacznego!
(Ze zbiorów ProtaSoft 002531-HU)
Przepis nadesłany przez Pana Piotra Drozda z Krakowa - w związku z tym, cytuję (z minimalnymi zmianami).
Dynia
|
|
Dynię bez pestek, nie mówiąc o skórze oraz marchewkę, pietruszkę, seler i cebulę gotujemy spokojnie, mały gaz, mały płomień, niech se zmięknie.
W międzyczasie obieramy cukinię ze skórki i pokroiwszy w małe kosteczki gotujemy osobno, ale uważnie! Muszą być twardawe, bo potem dojdą.
To wszystko, co ugotowaliśmy z dynią zmiksować, roztrzepać - musi być średnio gęste.
Kosteczki cukinii z wywarem łączymy z resztą...
I tu małe oszustwo - cukinia udaje ziemniaczki.
Smacznego!
(Nadesłał Piotr Drozd, Kraków)
Zupa jest rodem z ⇒Nyírség - okolic słynących z jabłek, ziemniaków i fasoli...
Jabłko na zupę
|
|
Umyte, nieobrane jabłka kroimy na cząstki (jak pomarańcze) - gniazda nasienne usuwamy.
Robimy bulion według przepisu na opakowaniu kostek rosołowych i gotujemy w nim drobno
pokrojoną cebulę i jabłka.
Wywar przecedzamy. Jabłka miksujemy (lub przecieramy przez sito) i dodajemy
do przecedzonej zupy.
Przyprawiamy pieprzem, solą, gałką muszkatołową, imbirem (najlepiej świeżym,
wyciśniętym przez praskę do czosnku). Dodajemy sok wyciśnięty z cytryny.
Śmietanę mieszamy z kilkoma łyżkami zupy i również dodajemy do całości.
Spożywamy na zimno - doskonałe danie na gorące, sierpniowe dni.
Smacznego!
Zupa powinna być przygotowana z wątróbką specjalnie tuczonych gęsi. Podobno w Polsce trudno ją kupić. Zastąpmy ją inną, drobiową wątróbką.
Wątróbka specjalnie tuczonych gęsi (snowpea&bokchoi/ Flickr)
|
|
|
Kości dzielimy na mniejsze kawałki. Wkładamy do garnka. Dorzucamy pokrojone w kostki warzywa
(marchew i seler) zalewamy 1,2 l zimnej wody i stawiamy na ogień. Dodajemy przyprawy,
doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy szum, gotujemy (na średnim ogniu) przez 45-60 minut.
Gotowy wywar przecedzamy.
Na połowie masła podsmażamy cienkie plasterki cebuli i jednego jabłka. Kiedy lekko zarumienią się,
dolewamy wywar z kości i warzyw. Dodajemy wino i powoli gotujemy przez 20 minut.
Zupę miksujemy blenderem (lub przecieramy przez sito) i łączymy ze śmietanką.
Wątróbkę kroimy w małe kawałki i podsmażamy na pozostałym maśle.
Jabłka (tuż przed podaniem) kroimy w ⇒julienne, umieszczamy w talerzach i zalewamy zupą.
Smacznego!
Almaleves habgaluskával - Zupa jabłkowa z galuszką z piany (fot. gasztromagazin 2013.10.22)
|
|
Jabłka i śliwki myjemy. Jabłka obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Razem ze śliwkami gotujemy w wodzie
z przyprawami, dopóki nie będą miękkie.
Śmietanę mieszamy z mąką i rozcieńczamy wywarem z owoców. Przy ciągłym mieszaniu, dodajemy do zupy i zagotowujemy.
Białka z cukrem ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cynamon. W odpowiednim naczyniu wstawiamy do kuchenki mikrofalowej (750 W) na 1,5 minuty. W wyniku tej operacji, powinniśmy otrzymać sztywną pianę.
Zupę nalewmy do talerzy i łyżką dodajemy galuszki piany. Ozdabiamy listkami melisy i mięty.
Smacznego!
(Na podstawie „Bors Gasztromagazin” 2013.10.22.)
Zupa pochodzi z ⇒Siedmiogrodu.
Nyers almaleves - Zupa z surowych jabłek (fot. Erdélyi Konyha 2012/9)
|
|
Jabła myjemy, usuwamy gniazda nasienne, kroimy w cząstki, jak pomarańcze.
Jabłka miksujemy razem z cytrynowym sokiem. Dodajemy pozostałe składniki,
dolewamy 6-7 dl wody i jeszcze raz dokładnie miksujemy.
Gęstość regulujemy wodą.
Migdały lekko zarumieniamy na suchej patelni.
Podajemy na zimno.
Ozdabiamy estetyczną i efektowną stróżką kefiru, jogurtu lub śmietanki.
Posypujemy wiórkami migdałowymi.
Smacznego!
(Na podstawie: Erdélyi Konyha 2012/9.)
Zupa pochodzi z Indii i stąd w niej takie ciekawe przyprawy. Jest dodkonała na upalne lipcowe dni, kiedy to zebraliśmy opadnięte, pierwsze papierówki. W gorącym powietrzu unosi się zapach jałek i słychać leciutkie, delikatne brzęczenie owadów...
Jabłka
|
|
Jabłka szybko trzemy na grubej tarce.
W rondlu, na maśle prażymy ⇒garam
masala. Zalewamy połową wody i gotujemy co najmniej przez 10 minut.
Dosypujemy cukier i dodajemy jabłka. Po kilkunastu minutach, kiedy jabłka są miękkie, chłodzimy
i miksujemy wszystko blenderem. Dodajemy sok wyciśnięty z cytryny, pozostałą wodę, biały pieprz,
sól i śmietankę. Jeszcze raz wszystko dokładnie mieszamy, po czym zagotowujemy.
Zupę chłodzimy. Podajemy posypaną posiekaną kolendrą.
Smacznego!
Hideg fehérboros gyümölcsleves - Zupa owocowa z białym winem, na zimno (fot. Gasztromagazin 2013.07.16)
|
|
|
Wino podgrzewamy, ale nie gotujemy z cynamonem goździkami i solą przez 5 minut. Przecedzamy
i mieszamy z sokiem pomarańczowym.
Dodajemy sok wieloowocowy, śmietankę, likier, przecedzony sok wyciśnięty z cytryny i wszystko
razem dokładnie mieszamy.
Owoce myjemy, usuwamy z nich pestki i za grubą skórkę, po czym kroimy w jednakowej wielkości kostki.
W mocno schłodzonych miseczkach lub w wydrążonych melonach, rozkładamy jednakowe ilości owoców,
a następnie dolewamy zupę
.
Zupę przez podaniem mocno chłodzimy - możemy serwować z kostkami lodu, listkami mięty, melisy...
Smacznego!
(Na podstawie: Bors gasztromagazin 2013.07.16.)
Truskawki, jagody...
|
|
Mleko zagotowujemy z cukrem (waniliowym) i cynamonem. Studzimy, po czym mieszamy z gęstym kompotem (może być ze słoika).
Zupę mieszamy ze stopniowo dodawaną śmietanką, a następnie chłodzimy - najlepiej w lodówce.
Podajemy bardzo zimną, z pokrojonymi, świeżymi truskawkami lub innymi owocami - mogą to być nawet egzotyczne, południowe cytrusy, ananasy...
Smacznego!
(Na podstawie: „Fakanál” 1999/5.)
Skromna to zupka, ale taka jest teraz, podobno, moda. Poza tym - chyba spodoba się wegetarianom.
Zupa ziemniaczana ze śmietanką i przyprawami - Füszeres tejszínes burgonya leves (fot. Meglepetés)
|
|
Drobno pokrojoną cebulę szklimy na oleju (lub innym tłuszczu) razem z koprem włoskim.
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostki i razem z rozgniecionym czosnkiem dodajemy do cebuli.
Dolewamy 1 l wody. Solimy, przyprawiamy pieprzem i gotujemy, dopóki ziemniaki nie będą miękkie.
Połowę ugotowanych ziemniaków wyjmujemy z zupy i miksujemy lub przecieramy przez sito, po czym z powrotem dodajemy do zupy. Dolewamy śmietankę i gotujemy jeszcze kilka minut.
Smacznego!
(Na podstawie: Meglepetés
)
Ecseny - mała
miejscowość na południe od Balatonu (ok. 40 km).
Przypomnijmy sobie jeszcze, co to jest ⇒serwatka »... Zupa z niej, zwłaszcza ta, jest słodka
i była kiedyś bardzo lubiana przez wiejskie dzieci.
Serwatka...
|
|
Serwatkę zagotowujemy z solą.
W międzyczasie przygotowujemy ciasto: jajko ugniatamy z taką ilością stopniowo
dodawanej mąki (i szczyptą soli), aby było gęste.
Przygotowane ciasto trzemy na tarce o największych otworach na deskę oprószoną mąką i pozwalamy tym drobniutkim zacierkom lekko przeschnąć - dopóki zupa nie będzie gotowa.
Zagotowaną serwatkę słodzimy i dalej, powoli gotujemy.
Śmietanę mieszamy z roztrzepanym jajkiem.
Do gotującej się serwatki, najpierw dodajemy zacierki. Mieszamy, a kiedy wypłyną
na powierzchnię, zupę zagęszczamy śmietaną z jajkiem.
Zagotowujemy, próbujemy i jeżeli uważamy, że zupa jest za kwaśna, słodzimy,
po czym podajemy.
Smacznego!
(Według Móczár István, Róka Ildikó Ízőrzők
)
To przykład najlepszej i najsmaczniejszej kuchni rosyjskiej!
solankaspotkałem się jedynie na terenie byłego Związku Radzieckiego.
Różności...
|
|
|
Mięso gotujemy w wywarze z warzyw (lub w wodzie z kostką rosołową), aż będzie
miękkie. Następnie wyjmujemy z garnka, studzimy i kroimy w paseczki.
Osobno, w osolonej, lekko zakwaszonej octem wodzie, gotujemy oczyszczoną
nerkę i również kroimy w paseczki.
Cebulę obieramy, drobno siekamy, szklimy w garnku, na maśle i dodajemy przecier pomidorowy. Przez chwilę dusimy, po czym dorzucamy wszystkie pokrojone składniki, zalewamy wywarem, w którym gotowało się mięso i doprowadzamy do wrzenia.
Całość gotujemy około 5 minut, dodając ziele angielskie i liść laurowy.
Dodajemy przyprawy i oliwki, po czym gotujemy następne 5-10 minut.
Pod koniec gotowania ostatecznie solimy i pieprzymy
, wlewamy
śmietanę, dodajemy posiekaną natkę pietruszki i koperek oraz obraną
ze skórki, pokrojoną w półplasterki cytrynę.
Podajemy z grubo pokrojonym, świeżym chlebem.
Smacznego!
(Według zdzieraka
O-Press sp. z o.o. 24.VIII.2011)
Danie z klasycznej ⇒kuchni madryckiej.
Gdyby nie ten drugi garnek (do ugotowania kapusty), ta zupa byłaby daniem bograczowym...
Ja, gotowałem to w dwóch bograczach.
Gulasz madrycki...
|
|
Ciecierzycę myjemy, a następnie moczymy w zimnej, przegotowanej wodzie przez około 12 godzin.
Mięso wołowe, boczek i kości myjemy.
Jarzyny również czyścimy, obieramy, skrobiemy...
Do dużego garnka wkładamy kości, mięso wołowe i boczek. Zalewamy zimną wodą i zagotowujemy. Dodajemy osączoną z wody ciecierzycę i goździki.
Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem około 1 godziny. Następnie dodajemy kurzą pierś i kiełbasę paprykową.
Po 30 minutach dodajemy marchewkę i cebulę. Gotujemy pół godziny, po czym dodajemy całe ziemniaki i gotujemy jeszcze kolejne 30 minut.
W oddzielnym garnku gotujemy, w osolonej wodzie, kapustę.
Jarzyny i mięso wyjmujemy z wywaru i przekładamy na półmisek, a w przecedzonym wywarze gotujemy makaron.
Dodajemy ugotowaną kapustę (razem z wywarem) i jeszcze raz zagotowujemy.
Zupę podajemy w wazie lub w garnku, jeżeli jest na tyle estetyczny .
Smacznego!
(Według O-Press 19.VI.2011.)
Tu, na Węgrzech zupa ta jest bardzo popularna. Wiąże się ze starymi ⇒tradycjami i świątecznymi zwyczajami...
Zupa z gałkami mięsnymi
|
|
|
Kości zalewamy wrzątkiem, po kilku minutach wyjmujemy z wody i myjemy.
Po tych zabiegach, zalewamy 1,5 l wody i zagotowujemy. Zdejmujemy pianę i dodajemy
pozostałe składniki (oczyszczone warzywa wkładamy w całości).
Przyprawiamy kilkoma ziarenkami pieprzu, solą i gotujemy, na małym ogniu,
przez 2-3 godziny.
Wywar przecedzamy.
Ugotowane warzywa kroimy w kostki.
W czasie, gdy zupa gotuje się, zajmujemy się robieniem
mięsnych gałek...
Namoczą w mleku bułkę wyciskamy, rozdrabniamy i mieszamy z mięsnymi składnikami,
jajkiem, posiekaną pietruszką, szczyptą soli i pieprzu. Niektórzy dodają jeszcze
łyżeczkę, prawie nieodłącznej, czerwonej, słodkiej papryki.
gruzełkowata.
Do zupy dodajemy pokrojone warzywa, zagotowujemy, po czym zabielamy śmietanką wymieszaną z żółtkiem.
Ponownie zagotowujemy.
W talerzach posypujemy posiekaną pietruszką.
Smacznego!
(Według czasopisma Blikk - XII.2011)
Przepis ze wspaniałego serialu Duna TV, Móczár István, Róka Ildikó Ízőrzők - Stróże smaków
. Danie
prezentowano w programie o miejscowości Csólyospálos.
Gałki do zupy
|
|
Grzyby czyścimy i kroimy na nieco większe kawałki.
W dużym garnku rozgrzewamy olej i szklimy na nim pokrojoną w kostki cebulę.
Dodajemy grzyby i pod przykryciem dusimy przez 15 minut.
W międzyczasie mielone mięso mieszamy z ryżem, przyprawiamy solą i dwiema łyżeczkami pieprzu. Dodajemy posiekaną natkę pietruszki i 3 jajka. Wszystko dokładnie wyrabiamy na pulchną masę, po czym odstawiamy na kilkanaście minut, a następnie mokrymi rękami formujemy gałki.
Do duszonych grzybów dolewamy 2 l wody. Mieszamy, przyprawiamy pozostałym pieprzem,
estragonem i solą. Przykrywamy i zagotowujemy.
Do wywaru dorzucamy gałki, bardzo ostrożnie mieszamy i gotujemy, dopóki gałki
nie wypłyną na powierzchnię zupy.
Na koniec dodajemy zielony groszek i śmietanę.
Zagotowujemy i po 5-10 minutach, podajemy.
Smacznego!
(Według Duna TV, Móczár István, Róka Ildikó Ízőrzők
)
Ostatnie poprawki: 25.10.2024 11:22:48
Możliwe, że tego szukałeś:
»•« ...przy okazji zajrzyj do
|
Strona zawiera linki do innych stron, za których założenie nie ponosimy żadnej odpowiedzialności.
Dystansujemy się od eksterytorialnych stron, których treści nie są zgodne z prawem lub zawierają dialery.
Za treść stron dołączonych do linków odpowiadają wyłącznie ich autorzy.