Przetwory



















Dżem wi¶niowy - Meggy-íz (meggylekvár) (HUN)
  • ładne, dojrzałe wi¶nie
  • tyle kg cukru, ile wi¶ni
  • konserwant (opcjonalnie)



»•«


Przygotowanie wi¶ni: 
Wi¶nie myjemy i dobrze jest namoczyć je na kilka go­dzin w zimnej wodzie. Niestety, przyroda stanę­ła na tyle na głowie, że nawet wi¶nie bywaj± ro­baczy­we. Dlatego przebieramy je bardzo dokład­nie i mo­czy­my w wodzie. Przed smażeniem, owoce wybiera­my z wody (łyżk± cedzakow±) - „robaki” pozostaj± na dnie.

  • Tak na marginesie... Małe larwy owadów, to przysmak rybek akwariowych.

Z wi¶ni usuwamy pestki ( oj, marudna to robo­ta!) starym, tradycyjnym sposobem - „szpilk±-niewidymk±” do włosów lub po prostu, cienkim drutem wygiętym w kształcie długiej litery „U”. Możemy oczywi¶cie użyć jakiej¶ wymy¶lnej maszynerii...

Przy drylowaniu, owoce podejrzane o jakich¶ niesympatycznych lokatorów - odrzucamy bez zastanowienia!

Przygotowane wi¶nie wkładam do bogracza (bo zwykle dżemy robię w bograczu, nad ogniskiem!), wsypuję trochę cukru i zaczynam je gotować.
Bardzo często mieszaj±c, gotujemy, dopóki zawarto¶ć garnka nie zgęstnieje i wtedy dosypujemy pozostały cukier. Stara, tradycyjna recepta węgierska mówi, że powinno być tyle cukru, ile owoców, ale ja dodaję zwykle 25-50 dag cukru na 1 kg wi¶ni (czasami nawet mniej).

Po dodaniu cukru, dżem dokładnie mieszamy i gotujemy jeszcze przez 30-40 minut.

  • Dżem powinien mieć łady, wi¶niowy kolor. Jeżeli za długo go gotujemy i w za wysokiej temperaturze, może nagle zbr±zowieć, co nie znaczy, że nie będzie smaczny - ale szkoda koloru! Uważajmy więc!

Rozlewanie dżemu do słoików: 
Gotowym dżemem napełniam przygotowane wcze¶niej słoiki. ...tu, możecie się ze mn± nie zgodzić (i macie prawo!), ale ja dodaję do każdego słoika szyptę konserwantu. Czy zrobicie tak samo, Wasza sprawa!.
Niektórzy twierdz±, że wystarczaj±cym konserwantem jest cukier! ...ale ja dodaję mało cukru!

Zakręcone słoiki ustawiam w skrzynce wy¶cielonej kocem. Dokładnie otulam je jeszcze jednym kocem i odstawiam na 1-1,5 dnia.
Potem wędruj± na półki w mojej piwnicy i czasami doczekuj± nawet wiosny.


Dżem gruszkowy z lawend± - Levendulás körtedzsem (HUN,...)
  • 1,5 kg dojrzałych, aromatycznych gruszek
  • kwiaty z trzech gał±zek lawendy
  • sok z połowy cytryny
  • 1 paczka dżem-fix -u
  • 25 dag cukru



»•«


Gruszki myjemy, obieramy, usuwamy nasiona i kroimy na centymetrowe kawałki.

Przygotowane owoce umieszczamy w garnku. Dodajemy pokruszone kwiaty lawendy, dżem-fix i cukier.
Smażymy, na małym ogniu, ci±gle mieszaj±c.
Po 5 minutach przyprawiamy sokiem wyci¶niętym z połówki cytryny i po następnych 2-3 minutach dżem pakujemy do słoików.

  • Niektórzy twierdz±, że jeżeli obrócimy słoiki do góry nogami na kilka minut, nie musimy dodawać żadnych konserwantów...
    Ja nie odwracam i dlatego dodaję po szczypcie konserwanta na słoik.

Słoiki zawijamy w koc i pozostawiamy do wystygnięcia.


Dżem truskawkowy z lawend± - Levendulás eperlekvár (HUN,...)
  • 1 kg truskawek
  • 20 dag cukru
  • 7 gał±zek kwiatów lawendy
  • 1 cytryna



»•«


Z ruskawek zdejmujemy szypułki i płuczemy w zimnej wodzie, po czym dajemy im ociec.
Każdy owoc przekrajamy na pół i wkładamy do większego garnka ( ⇒bogracza?). Dodajemy cukier i przy niemalże ci±głym mieszaniu gotujemy-smażymy, dopóki cało¶ć nie będzie miała „dżemowej” konsystencji.
Po 3 minutach od zagotowania się, dżem zaprawiamy ¶wieżym sokiem cytrynowym i posiekanymi kwiatami lawendy.
Gotujemy jeszcze przez kilka(na¶cie) minut.

  • Wtedy jest OK, kiedy czę¶ć owoców pozostanie w cało¶ci!

Pakujemy do słoików. Możemy każdy zakonserwować szczypt± jakiego¶ antyutleniacza. Słoiki, do góry dnem, otulamy kocami i odstawiamy do wystygnięcia co najmniej do następnego dnia.

(Na podstawie przepisu Barabás Orsolya, Gyergyószentmiklós.)


Dżem wi¶niowy z rabarbarem - Meggylekvár rebarbarával (HUN)

Taki dżem jest popularny w Siedmiogrodzie.


  • Proporcje: 
  • 1 kg ładnych, dojrzałych wi¶ni
  • 35 dag rabarbaru
  • 20 dag cukru



»•«


Wi¶nie przygotowujemy tak, jak w ⇒poprzednim przepisie.
Rabarbar myjemy, obcinamy końce (skórki nie musimy zdejmować). Rabarbar kroimy na małe kawałki (1-1,5 cm)

Wi¶nie i rabarbar umieszczamy w garnku odpowiedniej wielko¶ci, dodajemy cukier i zagotowujemy przy ci±głym mieszaniu.

  • Tworz±c± się pianę, zdejmujemy.

Gotujemy, dopóki i wi¶nie, i rabarbar nie będ± „smacznie miękkie”.
Jeżeli uważamy, że dżem jest za kwa¶ny, możemy dodać trochę cukru, ale pamiętajmy, że powinien być kwa¶ny, aby można go było użyć do mięsnych sosów!
Po dodaniu cukru dżem ponownie doprowadzamy do wrzenia.

Dalej postępujemy, jak w ⇒poprzednim przepisie.

  • Ten dżem jest dodkonały do ciastek, nale¶ników, sosów...

(Na podstawie Erdélyi Konyha 2012/6, Barabás Orsolya, Gyergyószentmiklós.)


Dżem porzeczkowy - Ribizke-íz (HUN,...)

Porzeczki myjemy, odrzucamy łodyżki, a jagody przecieramy przez sito - w dzisiej­szych czasach możemy je, po prostu, zmiksować i potem przecedzić.
Porzeczkowy przecier, powoli gotujemy na małym ogniu, dopóki nie zgęstnieje.

Dodajemy objęto¶ciowo tyle samo cukru, ile jest gęstego, owocowego przecieru i smażymy jeszcze przez 10 minut.

Gotowy, gor±cy dżem pakujemy do słoików, do każdego dodajemy szczyptę konserwantu , szczelnie zamykamy, przykrywamy kocami i pozostawiamy do wystygnięcia.

Smacznego!

(Na podstawie „Szegedi új szakácskönyv”, Szekula Terez, 1900.)


Dżem czere¶niowy z porzeczkami - Ribizlis cseresznyelekvár (HUN,...)
  • 1 kg czere¶ni
  • 10-15 dag białych lub czerwonych porzeczek
  • 20 dag cukru
  • salicyl lub inny konserwant



»•«


Porzeczki oddzielamy od łodyżek i zagotowujemy (bez wody!). Przecieramy przez sito (aby usun±ć pestki, które możemy dodać do zacieru na palinkę).
Czere¶nie drylujemy i razem z przetartymi porzeczkami, w dużym garnku (w bograczu) smażymy, dopóki dżem nie zacznie gęstnieć. Dodajemy cukier i gotujemy przez 10-15 minut.

Gor±cy dżem wkładamy do czystych słoików. Na wierzch każdego dodajemy szczyptę salicylu. Przykrywamy kocami, poduszkami... Pozostawiamy do wystygnięcia.

Smacznego!

(Na podstawie przepisu Barabás Orsolya z Gyergyószentmiklós, zamieszczonego w Erdélyi Konyha 2012/6.)


Dżem ze skórek arbuza (Skórki arbuza w cukrze) - Dinnyehéj-lekvár (HUN)
  • 1 kg skórek z arbuza
  • 80 dag cukru
  • ocet
  • cytryna
  • wanilia



»•«


Często nam się przytrafia Ľle wybrać arbuza - gruba skóra i przepłacona sprawa, bo nie ma, wystarczaj±co dużo, tego dobrego, czerwonego mi±ższu. ...ale nie ma problemu - może dlatego Węgrzy (a może nie tylko oni) wymy¶lili ten deser.

Tak naprawdę, to ani nie skórk± będziemy się zajmować, ani nie czerwonym, gasz±cym pragnienie mi±ższem, ale tym czym¶ białym - między jednym i drugim.
Postaramy się z niego zrobić co¶ w rodzaju dżemu o konsystencji miodu i specyficznym, bardzo oryginalnym, smaku.

Skrajamy więc czerwony mi±ższ, tak, aby przy białej warstwie pozostał jego ¶lad (1-2 mm). Usuwamy też zielon± zewnętrzn± skórkę.
To, co zostało - taka białozielonkawa warstwa z pozostało¶ci± czerwieni - kroimy na paski o szeroko¶ci około 1 cm i długo¶ci około 5-10 cm. Te paski, gotujemy w lekko zakwaszonej octem wodzie (1-2% octu) dopóki nie będ± przezroczyste.
Odcedzamy...

Do garnka, na 1 kg skórek dodajemy 80 dag cukru, wyskrobane wnętrze laski wanilii, 3-4 plasterki cytryny i wszystko gotujemy (smażymy) dopóki nie będzie tak gęste, jak miód. Powinno też być klasycznego miodowego koloru.

Napełniamy słoiki, zamykamy i przykrywamy kocami... Gotowe!

  • Jadłem to co¶, do pół słodkiego wina, przy pomocy wykałaczki i z jednego, wspólnego talerza - było niesamowicie smaczne.

Kawałeczki skórek powinny być lekko chrupi±ce - za miękkie nie s± tak wyborne i wygodne w jedzeniu...
Proponuję wypróbować.
Tak samo można przyrz±dzić skórki żółtych melonów.




»•«


...i jeszcze mały suplement, dla cierpliwych! 

Po ugotowaniu (prawie do miękko¶ci) skórek w wodzie z octem, odcedzamy je, a potem, razem z cukrem, gotujemy przez 45-60 minut (często mieszaj±c). Następnie przykrywamy i odstawiamy do następnego dnia.

Po 24 godzinach skórki wyjmujemy z syropu. Syrop zagotowujemy, dodajemy skórki i smażymy przez 30-60 minut, po czym odstawiamy do następnego dnia, kiedy to po 30 minnutowym gotowaniu (w taki sam sposób, jak poprzedniego dnia), pakujemy gotowy „dżem” do słoików...


Dżem z zielonych pomidorów - Zöldparadicsom lekvár (...)
  • zielone pomidory
  • skórka cytryny
  • cynamon
  • wanilia (lub cukier waniliowy)
  • goĽdziki
     
  • Syrop: 
  • na 1 kg pomidorów najwyżej 80 dag cukru
  • 3/4 wody



»•«


Pomidory (oczywi¶cie jeszcze zielone) kroimy w plastry i odciskamy.
Zanurzamy na 10 minut w lekko osolonym wrz±tku - do momentu aż stan± się przezroczyste.

Syrop gotujemy tak długo, aż syrop będzie się ci±gn±ł „jak nitki” i wtedy dodajemy pomidory oraz ewentualnie skórkę cytryny, kawałki cynamonu, wnętrze laski wanilii, goĽdziki...

Smażymy 2-3 dni po 30 minut każdego dnia.

Smacznego!

(Przepias nadesłany przez Agę Kiełbas-Mateja)


Pomidory na zimę - Paradicsom almát télen által eltartani (HUN)

To bardzo stary sposób przechowywania pomidorów przez zimę. Nawet z samej ciekawo¶ci - warto wypróbować!


  • dojrzałe, ale twarde pomidory ¶redniej wielko¶ci
  • mieszanka białego, wytrawnego wina i octu 10% w stosunku 2:1



»•«


Należy wybrać pomidory gładkie, bez, nawet najmniejszych, uszkodzeń - ogonki musimy więc usuwać bardzo ost­rożnie. Owoce myjemy i osuszamy. Układamy w drewnianym lub kamiennym naczyniu. Zalewamy mieszank± wina i octu - 2 razy więcej wina, niż octu (10%).
Naczynie przykrywamy czyst± serwetk± i talerzykiem (wewn±trz naczynia), który lekko obci±żamy np. wygotowanym kamieniem.

Pomidory co 10 dni należy dokładnie opłukać (wymyć) i naczynie ponownie wypełnić now± zalew±.

  • Przed użyciem, pomidory należy wymoczyć w zimnej wodzie.

Smacznego!

(Na podstawie Czifrai István: „Magyar nemzeti szakácskönyv”, 1840.)


Dżem z pigw - Birsalma lekvár (...,HUN)
  • 3 kg dojrzałych (żółtych) owoców pigwy
  • 3,5 kg cukru
  • 750 ml wody



»•«


Pigwy myjemy, usuwamy nasiona i uszkodzone fragmenty skórki, kroimy w małe kostki.

  • Pigwy należy kroić bardzo ostrym nożem, ponieważ s± twarde. Dobrze też zabezpieczyć dłonie rękawiczkami lateksowymi lub winylowymi, aby nie zafarbować skóry.

Wodę zagotowujemy z cukrem. Do gor±cego syropu wkładamy pokrojone pigwy. Garnek przykrywamy i odstawiamy na noc.

  • Do tego dżemu dodaję zwykle dużo mniej cukru, niż figuruje w przepisie. Jest wtedy doskonały jako dodatek do mięs...

Następnego dnia doprowadzamy do wrzenia i od momentu zagotowania trzymamy na małym ogniu przez 30 minut. Często mieszamy.
Przykrywamy i odstawiamy na 5 godzin.
Po upływie tego czasu, ponownie zagotowujemy i gotujemy przez 15 minut, mieszaj±c.
Odstawiamy na noc, a rano powtórzmy cykl:

  • zagotowanie;
  • gotowanie 30 minut;
  • 5 godzin studzenia;
  • zagotowanie;
  • gotowanie 15 minut.

Gor±cy dżem nakładamy do wyparzonych słoików i szczelnie zakręcamy nowymi, również wyparzonymi pokrywkami.
Używamy jako aromatyczny dodatek do herbaty i przeróżnych sosów.

Smacznego!


Drobna papryka w occie - Apró paprika éczetben (HUN)

Przepis z tych najstarszych... Nie ma w nim podanych ilo¶ci, ale my¶lę, że można sobie poradzić!


  • papryka czere¶niwa (lub inna, drobna)
  • sól
  • ocet
  • pieprz (czarny i biały)
  • imbir (suszony lub ¶wieży)
  • li¶cie laurowe
  • chrzan (korzenie)



»•«


Paprykę przebieramy myjemy, krótko obcinamy ogonki, zalewamy wrz±tkiem.

W innym garnku zagotowujemy wodę i kiedy wrze, wrzucamy do niej paprykę.
Po 15 minutach paprykę wyjmujemy, osuszamy na czystej serwecie. Każd± papryczkę nacinamy na krzyż, po czym wkładamy do emaliwanego,szklanego lub kamiennego naczynia, posypujemy sol± - mieszamy.

Po godzinie możemy dodać do ⇒ogórków w occie lub przygotować tak, jak ⇒ogórki, ale nie zagotowywać, a potem... odstawić do spiżarni.

  • Papryka może być i czerwona, i zielona, i żółta!

Smacznego!


(Na podstawie: Czifrai István: „Magyar nemzeti szakácskönyv 1840”.)


Duża papryka w occie - Nagy paprika éczetben (HUN)
  • papryka
  • koper
  • sól
  • ocet
  • pieprz (czarny i biały)
  • imbir (suszony lub ¶wieży)
  • li¶cie laurowe
  • ziele angielskie



»•«


Dużej papryki nigdy nie konserwujmy razem z ⇒ogórkami!

Umyt± paprykę osuszamy. Na dno słoików wkładamy trochę kopru.
Paprykę umieszczamy w słoikach. Do każdego słoika dodajemy:

  • kilka ziarenek pieprzu;
  • kilka ziarenek ziela angielskiego;
  • listek laurowy;
  • szczyptę imbiru;
  • pół łyżeczki soli;
  • gał±zkę kopru.

Zawarto¶ć słoików zalewamy 2-3 procentowym roztworem octu.

  • Oryginalny przepis mówi, że nie należy octu zagotowywać, a i Ľródlana woda powinna być nieprzegotowana!

Smacznego!


(Na podstawie: Czifrai István: „Magyar nemzeti szakácskönyv 1840”.)


Papryka pomidorowa faszerowana kalafiorem - Karfiollal töltött paradicsompaprika (HUN)

Dzi¶, na Węgrzech „tamt±” tzw. ⇒paprykę pomidorow± widzi się do¶ć rzadko. Wyparła j± kalifornijska i jej podobne. Papryka o nazwie pritamin, była płaska, była pofałdowana, mięsista i niesamowicie smaczna. Może jeszcze wróci na pola i do sklepów...


  • 5 kg papryki pomidorowej
  • 2 duże kalafiory
  • 3 l wody
  • 3 dl octu
  • 15 dag cukru
  • 3 łyżki soli
  • łyżka zioarnistego pieprzu
  • 2 łyżki ziarnistej gorczycy
  • 5-6 li¶ci laurowych
  • nać selera
  • chrzan
  • szczypta konserwantu (salicyl, benzoesan sodowy...)



»•«


Z umytych papryk usuwamy ogonki i gniazda nasienne.
Wymoczone w zimnej wodzie kalafiory, dzielimy na tóżyczki.
W dużym garnku zagotowujemy wodę z sol±, cukrem, octem i pozostałymi przyprawami. Do wrz±tku, na 1 minutę wkła­damy kalafiory i paprykę. Warzywa wyjmujemy na sito (wywaru nie wylewamy!), lekko studzimy, po czym papryki fa­sze­rujemy różyczkami kalafiorów.
Wypełnione papryki, ¶ci¶le układamy w słoikach. Między paprykami umieszczamy gał±zki selera, li¶cie i kawałeczki chrza­nu.

Wodę, w której gotowały się papryki ponownie doprowadzamy do wrzenia. Odsuwamy z ognia, odajemy minimalne ilo¶ci konserwanta i zalewamy zawarto¶ć słoików. Słoiki szczelnie zamykamy i przykryte kocem, pozostawiamy do następnego dnia.

  • Warzyw nigdy nie gotujemy razem z konserwantami!

Smacznego!


(Na podstawie: „Erdélyi Konyha”, 2012/10.)


Ogórki kiszone, zakwaszane chlebem - Kovászos ugorka (HUN)
  • 1 kg ¶wieżych, niedużych ogórków
  • pęczek kopru (z kwiatami i nasionami)
  • sól
  • kilka kromek chleba



»•«


Ogórki dokładnie myjemy, sparzamy wrz±c± wod± i koniec każdego nacinamy na krzyż.
Ogórki pakujemy do czystych słoików. Do każdego wsypujemy mał± łyżeczkę soli, porcje kopru, zalewamy ciepł± wod± i na wierzch wkładamy (do każdego słoika) kromkę chleba.
Słoiki przykrywamy (np. talerzykiem) i wystawiamy na słońce.

Po 2-3 dniach ogórki nadaj± się do konsumpcji. S± lekko kwa¶ne i pachn±ce koprem. Węgrzy jedz± takie ogórki jako dodatek do wszelkich dań mięsnych.

  • Po kilkunastu godzinach płyn w słoikach powinien mocno zmętnieć.
  • Do każdego słoika możemy dodać 1-2 z±bki czosnku.
  • Niektórzy zamiast kromek, do słoików dodaj± kruszyny chleba, inni wsypuj± łyżeczkę m±ki...

Szwabskie ogórki kiszone - Sváb kovászos uborka (DEU,HUN)

Szwabami nazywa się Niemców pochodz±cych z Naddunajskiej ⇒Szwabii, osiedlaj±cych się na terenach węgierskich już od XI wieku.

Przepis nadesłał Molnár József - doskonały, polskojęzyczny przewodnik po Węgrzech.


  • duży pęczek dojrzałego kopru o twardych łodygach
  • 1-2 ziemniaki
  • ¶wieże ogórki (ilo¶ć okre¶la wielko¶ć słoja)
  • sól



»•«


Cytuję:

„ Przygotuj duży słoik na ogórki!
Na jego dnie ułóż pół pęczka kopru, a na nim jedn± warstwę obranych i pokrojonych w plasterki surowych ziemniaków.

  • Tak, naprawdę, nie chleba! Do tego celu zawsze zachowuję sobie kilka starych kartofli. Ogórkowy sok będzie dzięki nim czysto-przezroczysty, a schłodzony, latem jest najsmaczniejszym orzeĽwiaj±cym napojem.

Na ziemniakach układam wymyte i poprzekrajane wzdłuż na połówki, ogórki. Powinne być dzi¶ rano zebrane, bo tylko wtedy będ± chrupi±ce.

Na ogórkach układam znów warstwę pokrojonych w plasterki starych ziemniaków, a na nich pozostały koper.

  • Twarde łodygi kopru pozwalaj± na przyduszenie zawarto¶ci słoja i jego zawarto¶ć nie wypływa ku górze.

Zawart¶ć słoja zalewam lekko ciepł±, słon± wod± - ile litrów wody, tyle łyżek stołowych soli.

Słój przykrywamy talerzykiem i po 3 dniach nasza rodzina zachwycać się może smakiem wspaniałych ogórków oraz podziwiać nasze umiejętno¶ci.

Przepis ten dostałem od ⇒franciszkanina z Esztergom.
Jeżeli raz wypróbujecie, na pewno nie pożałujecie!”

Jó étvágyat! Smacznego!

(nadesłał Molnár József)


Ogórki w ocie - Ecetes ugorka (HUN)

Przepis z pocz±tku XIX. wieku. Zobaczmy więc, jak konserwowano ogórki przed laty...


  • ogórki (¶wieże,nieuszkodzone, ¶redniej wielko¶ci)
  • sól
  • ocet
  • pieprz (czarny i biały)
  • imbir (suszony lub ¶wieży)
  • li¶cie laurowe
  • chrzan (korzenie)

Wybieramy nieuszkodzone, ¶redniej wielko¶ci ogórki. Umieszczamy je w chłodnym miejscu na 5 dni, aby lekko zwiędły. Na dzień przed przygotowaniem zalewamy je zimn± wod± ze studni ( stary przepis!).
Następnego dnia ogórki wkładamy do kosza, aby obciekła z nich woda.

Przygotowujemy tyle octu, aby wystarczył do zalania wszystkich ogórków.

My¶lę, że dzisiejszy ocet trzeba rozcieńczyć do stężenia ok. 3% (na 1 l octu 10% - ok. 2 l wody)!
Rozcieńczony cet solimy (do smaku, np. pół łyżeczki/1 litr), przyprawiamy pieprzem, imbirem, listkami laurowymi...
Ocet zagotowujemy, wkładamy ogórki i natychmiast zdejmujemy z ognia. Przykrywamy i odstawiamy na 15 minut.

Na dno dużego słoja (lub kamiennego naczynia, małej beczułki) układamy koper, ogórki i zalewamy ochłodzonym octem.
Na wierzchu układamy oskrobane, umyte i poprzekrajane wzdłuż korzenie chrzanu.
Wszystko przykrywamy talerzykiem.

Jeżeli zalewy z czasem ubywa, uzupełniamy.

Już po kilku dniach możemy zacz±ć próbowanie... Powinno smakować!


Dżem z nieszpułek 1 - Naspolyalekvár 1 (HUN)
  • 2 kg bardzo dojrzałych nieszpułek
  • 50 dkg cukru (najlepiej trzcinowego)
  • 4 dl wody
  • 1 łyżeczka cynamonu



»•«


Nieszpułki myjemy w kilku wodach, ods±czamy. Przekładamy do większej miski i lekko rozduszamy palcami.
Dolewamy 4 dl wody. Na wolnym ogniu gotujemy do tej pory, dopóki skórki nie będ± lekko schodzić z owoców.

Odcedzamy, przecieramy przez sito. Dodajemy cukier i przy ci±głym mieszaniu smażymy (gotujemy), dopóki dżem nie będzie gęsty i wtedy dodajemy łyżeczkę cynamonu.

Gotowy dżem przekładamy do słoików. Zamykamy i pozostawiamy (pod kocami:) przynajmniej na 24 godziny.

Spożywamy z ciasteczkami, nale¶nikami.

  • Szczególny smak tego dżemu gwarantuje gamę przyjemno¶ci i witamin.

Dżem z nieszpułek 2 - Naspolyalekvár 2 (HUN)
  • 1 kg bardzo dojrzałych nieszpułek
  • 2 dl czerwonego wina
  • 10 dkg cukru
  • 5 g kwasu benzoesowego lub innego konserwantu
  • 6 dag żelatyny



»•«


Nieszpułki myjemy w kilku wodach, po czym ods±czamy, zalewamy winem i gotujemy dopóki nie będ± miękkie.
Owoce odcedzamy, ale wywaru nie wylewamy.

Nieszpułki przecieramy przez sito. Dodajemy cukier oraz kwas benzoesowy i przy ci±głym mieszaniu zagotowujemy.
Do filiżanki dżemu wsypujemy żelatynę i dokładnie rozpuszczamy. Dolewamy do dżemu żelatynę i wywar z nieszpu­łek. Po wymieszaniu, rozlewamy do słoików, szczelnie zamykamy, przykrywamy kocem i pozostawiamy przynajmniej na 24 godziny.

Spożywamy z ciasteczkami, nale¶nikami.

Smacznego!

  • Szczególny smak tego dżemu gwarantuje gamę przyjemno¶ci i witamin.

Nieszpułki z rumem - Naspolya rummal (HUN)
  • 3 kg bardzo dojrzałych nieszpułek
  • 2 kg cukru
  • 1 l wody
  • 2-4 dl rumu



»•«


Najlepiej, jeżeli nieszpułki s± zbierane wtedy, kiedy już uszczypn±ł je trochę mróz!

Owoce myjemy, przebieramy, czy¶cimy i jeszcze raz, bardzo dokładnie szorujemy ich chropowat± trochę, powierzchnię.

Zagotowujemy 1 litr wody z 2 kg cukru. Dodajemy wymyte nieszpułki i gotujemy do miękko¶ci (nie rozgotujmy!).
Wyjmujemy z syropu i pakujemy do niewielkich słoików.

W międzyczasie, syrop gotujemy dalej. Dodajemy 3-4 dl rumu, szybko zagotowujemy i dolewamy do owoców.

Do każdego słoika dodajemy po szczypcie konserwantu, zamykamy, owijamy w koce, poduszki, kołdry i pozostawiamy do następnego dnia.

  • Takie nieszpółki s± doskonał± ozdob± do wykwintnych ciastek, tortów...

Kompot z nieszpułek - Naspolyabefőtt (HUN)
  • 3 kg dojrzałych nieszpułek
  • 1 kg cukru
  • 2 l wody
  • kwasek cytrynowy



»•«


Nieszpułki myjemy, usuwamy ogonki. Gotujemy w wodzie z cukrem do miękko¶ci.

Po ugotowaniu, owoce wkładamy do wysterylizowanych słoików.
„Wywar” lekko zakwaszamy kwaskiem cytrynowym i kiedy ostygnie, zalewamy nim owoce w słoikach.


Kompot z zielonych orzechów włoskich - Zölddió befőtt (HUN)
  • 1 kg niedużych, zielonych orzechów włoskich (jeszcze z miękk± skorupk±)
     
  • Do wstępnego gotowania (proporcje na 1 l): 
  • 4 łyżki 10% octu
  • 1 kg cukru
  • 4 dl wody
  • 5 goĽdzików
  • ½ cytryny
  • szczypta cynamonu



»•«


Orzechy myjemy i osuszamy. Każdy owoc nakłuwamy w 5-6 miejscach, po czym zalewamy wod±. W ci±gu 10-12 dni wodę należy zmieniać kilka razy dziennie.
Po upływie tego czasu orzechy będ± prawie czarne i strac± gorzki smak. Ostatni± wodę wylewamy.

Zagotowujemy 1 l wody z octem. Wkładamy porcję orzechów i licz±c od zawrzenia, gotujemy 3-4 minuty. Po upływie tego czasu, wodę wylewamy i cały proces powtarzamy tyle razy, dopóki orzechy nie będ± miękkie. Wtedy odcedzamy i orzechy zalewamy zimn± wod±.

Zagotowujemy 4-5 dl wody z 1 kg cukru, dodajemy przyprawy i pokrojon± cytrynę. Gotujemy 4 minuty, po czym dodajemy orzechy i znów gotujemy przez 4 minuty (licz±c od zawrzenia). Przykrywamy i pozostawiamy na 24 godziyny w syropie.
Następnego dnia odcedzamy i pakujemy do słoików. Zalewamy zagotowanym syropem, zamykamy i słoiki sterylizujemy przez 20 minut.

Smacznego!


Grzyby marynowane 1 - Ecetes gomba (POL,...)

Przepis z polskiej ksi±żki, ale Węgrzy, jeżeli w ogóle marynuj± grzyby, to robi± to tak samo!

Zachęcam do marynowania grzybów nawet w ¶rodku zimy. Zwłaszcza na halach targowych, można kupić (bardzo tanio) małe pieczarki - marynowane s± doskonałe, jeżeli nie gotujemy ich za długo!


  • 1 kg grzybów (g±sek, prawdziwków, ma¶laków, opieniek)
  • 2 szklanki wody (według gustu)
  • 1/3-1/2 szklanki octu (według gustu)
  • 1-2 dag soli
  • kilka ziaren pieprzu i angielskiego ziela
  • 2-3 listki laurowe
  • szczypta cukru



»•«


Umyte grzyby przebieramy, oczyszczamy, segregujemy według wielko¶ci (większe możemy poprzecinać). Skracamy trzony, z kapeluszy ma¶laków ¶ci±gamy skórkę.
Ponownie płuczemy i na sicie zanurzamy we wrz±cej wodzie, a następnie gotujemy w osolonej wodzie 10-12 min.
Wyjmujemy, lekko płuczemy pod bież±c±, zimn± wod± i os±czamy.

Wkładamy do słoików, zalewamy ugotowan± z wody, octu i przypraw zalew±. Zamykamy i pasteryzujemy 20 min w temperaturze ok. 90°C.

  • Ja nie pasteryzuję! Trochę dłużej gotuję, a potem zamknięte słoiki owijam kocem i pozostawiam do wystygnięcia.

(Zdzisława Skrodzka, "Grzyby", Watra W-wa 1985)


Grzyby solone 1 - Sós gomba (HUN,...)

Przepis węgierski. Moja Mama, w Polsce, robiła inaczej, ale tak też warto spróbować... Doskonale udaj± się boczniaki dostępne w sklepach w ci±gu całego roku.


  • 1 kg grzybów
  • około 20 dag soli



»•«


Autorka przepisu twierdzi, że najlepsze do solenia s± ⇒g±sówki nagie - w mojej rodzinie ich się nie zbierało!
Te grzyby s± truj±ce bez odpowiedniego przygotowania!
Pozostańmy więc wierni zasadzie, że zbieramy tylko znane, na pewno jadalne grzyby i z takich przygotowujemy wszelkie smakowito¶ci w naszych kuchniach.

Oczyszczone grzyby (w oryginalnym przepisie - te fioletowe g±ski) gotujemy przez 10 minut w lekko osolonej wodzie, po czym wodę zlewamy.

  • W przypadku tych „fioletowych grzybów”, zagotowałbym i zlał wodę przynajmniej ze trzy razy oraz wypłukał w wodzie bież±cej. W przypadku różnych, le¶nych grzybów, u mnie w domu zawsze tak się robiło!

Obgotowane grzyby ¶ci¶le układamy w słoikach i obficie posypujemy sol± - na 1 kg grzybów, 20 dag soli.
Słoiki szczelnie zamykamy i odstawiamy do chłodnej spiżarni.

Po 1-2-3 tygodniach grzyby s± gotowe do użytku. Radziłbym je, przed użyciem, jeszcze zagotować i zlać słon± wodę.
Jeżeli przed zasoleniem były ugotowane, przed dodaniem do sałatek, można je tylko wymoczyć.

  • Solone grzyby powinne być aromatyczne i jędrne...

Smacznego!

(Przepis nadesłany do DPG przez Csanadi.Ildiko@drotposta.hu; w zbiorach ProtaSoft zarejestrowany jako 000079-HU)


Arbuzy w occie - Görögdinnye télire (HUN)
  • dojrzały arbuz
  • ostra papryka
  • pieprz ziarnisty
  • li¶cie laurowe
  • tabletki słodziku



»•«


Z arbuza ¶cinamy zielon± skórę i biał± warstwę (możemy wykorzystać do zrobienia ⇒skórek arbuza w cukrze), po czym kroimy w kostki 2×2 cm.
Na dnie słoika układamy mały kawałeczek ostrej papryki, a następnie słoik wypełniamy kostkami arbuza - kilka razy stukamy dnem o stół, aby usun±ć pęcherze powietrza i lepiej ułożyć zawarto¶ć.

Do każdego słoika (ok. 0,7-1 l) dodajemy po 7-10 ziarenek pieprzu, 1 listek laurowy, 10 tabletek słodziku i zalewamy zimnym, rozcieńczonym octem (2-3%, czyli w przybliżeniu - 1 szkl. octu 10% : 3-4 szkl. wody).

Zamknięte słoiki, a raczej ich zawarto¶ć, pasteryzujemy przez ok. 10 minut (do powolnego wrzenia) - na dnie garnka układamy ¶cierkę (lub papier gazetowy), ustawiamy na niej słoiki, zalewamy wod± (pod przykrywki) i zagotowujemy.
Kiedy pokaż± się symptomy wrzenia, natychmiast zdejmujemy z ognia, słoiki wyjmujemy i zawijamy w koce.
Do spiżarni wstawiamy dopiero następnego dnia.

  • Zim± s± pięknym, kolorowym dodatkiem do drugich dań.

¦liwki w occie - Ecetes szilva (POL,...)
  • ¶wieże, jędrne ¶liwki
  • Składniki na 1 l marynaty: 
  • 2 szklanki cukru
  • szklanka octu (najwyżej 10%-wego)
  • 2 dag goĽdzików
  • cynamon



»•«


Cytuję z polskiego zdzieraka...

Na marynatę należy wybrać ¶liwki jędrne, zupełnie zdrowe. Po umyciu i wytarciu lekko nakłuwamy skórkę pa­tyczkiem i zalewamy zagotowan± i przestudzon± marynat±.
Na 1 litr marynaty bierzemy: 2 szklanki cukru, szklankę octu i wodę do uzupełnienia zagotowujemy wszystko razem, dodajemy 2 dag goĽdzików i kawałek cynamonu, gotujemy chwilę, szumuj±c.
Po przestygnięciu marynaty, zalewamy ni± ¶liwki i pozostawiamy do następnego dnia.

Nazajutrz zlewamy marynatę do rondla, zagotowujemy i lekko studzimy. ¦liwki zalewamy marynat± bardziej gor±c± niż poprzedniego dnia. Zabieg powtarzamy jeszcze trzykrotnie - za każdym razem podnosz±c tempe­ra­tu­rę marynaty. Ostatni raz zalewamy ¶liwki wrz±c±.

Po zupełnym ostygnięciu składamy ¶liwki do słojów i obwi±zujemy pergaminem.

Smacznego!


Bakłażany na zimę - Padlizsán télre (HUN)

Zobacz ⇒O bakłażanach...


 
 
Ogórki i papryka w occie tak, jak to my lubimy - Ecetes uborka paprikaval, ahogy mi szeretjük (HUN)

Przepis dostałem od mego s±siada, Tibora H. Warto wypróbować!


  • 5 kg ogórków
  • duża papryka typu TV (do nadziewania) tölteni való
  • 10 szt. ostrej, długiej, zielonej papryki
  • 5 białych, ¶redniej wielko¶ci cebul
  • li¶cie laurowe (połamane)
  • ziarno gorczycy
  • pieprz ziarnisty
  • Zalewa: 
  • 3 l wody
  • 0,3 l octu 20% (według smaku)
  • 30 dag cukru
  • 2-3 łyżeczki sody
  • konserwant



»•«


Ogórki myjemy, usuwamy z nich kolce i obcinamy ogonki.
Z papryk obcinamy łodygi, ale nasiona pozostawiamy.
Cebule obieramy i kroimy w ćwiartki.

Ogórki i paprykę ciasno umieszczamy w wymytych słoikach. Do każdego słoika wkładamy teĽ 1-2 ćwiartki cebuli oraz dosypujemy porcję przypraw.

  • Zawarto¶ć słoików powinna być maksymalnie ¶cisła.

Górę każdego słoika dodatkowo zamykamy specjaln±, sprężyst±, drewnian± łopatk± (szpatułk±), aby zawarto¶ć nie wypływała z zalewy.

Składniki zalewy mieszamy ze sob±, próbujemy - przyprawiamy do smaku, po czym mieszanin± zalewamy ogórki z papryk± (prawie do pełna).

  • Zalewa powinna przykrywać zawarto¶ć słoików.

Słoiki zamykamy i odstawiamy na półkę w spiżarni.
Powinne wytrzymać do wiosny...

Jó étvágyat!
Smacznego!


(Przepis nadesłał mój s±siad - Holl Tibor)


Zakuska - Zakuszka (HUN)

Nazwa potrawy wskazuje, że ma co¶ wspólnego z Rosj±, Ukrain±, Białorusi±... My¶lę jednak, że w tej wersji można j± spokojnie włożyć do szufladki z napisem Kuchnia węgierska - zwłaszcza ze względu na jej popularno¶ć tutaj, w Siedmiogrodzie i na Bałkanach.
Zakuska jest dodkonała wła¶nie jako zak±ska z chlebem lub dodatek do wędlin, pieczonych mięs, ryb, warzyw...


  • 5 kg bakłażanów
  • 2-2,5 kg mięsistej, czerwonej papryki (kapia, pomidorowa, kalifornijska...)
  • 1,5 kg cebuli
  • 1 l oleju
  • 1 l gęstego soku pomidorowego (lub 0,6 l przecieru)
  • 3-4 marchewki
  • kilka li¶ci laurowych
  • pieprz
  • sól
  • 0,5 kg fasoli
  • konserwant



»•«


Bakłażany przygotowujemy według ⇒tego opisu...
Wnętrza kroimy, dopóki nie zrobi się prawie pürée

Oczyszczon± marchew trzemy na grubej tarce. Fasolę gotujemy w osolonej wodzie, po czym odcedzamy.

Umyt± paprykę (bez nasion!) mielemy, cebulę drobno siekamy.
Do dwóch, oddzielnych garnków wlewamy po 0,5 l oleju i podsmażamy na nim oddzielnie paprykę i cebulę.

  • Papryka powinna mieć prawie konsystencję dżemu.
    W¶ród str±ków mog± znaleĽć się 1-2 ostre - to poprawi smak zakuski.

Paprykę mieszamy z podsmażon± cebul±. Dodajemy masę bakłażanow±, marchew, fasolę i przyprawy - sól, pieprz...

Na małym ogniu gotujemy jeszcze przez 1-2 godziny, aby wyparował nadmiar płynu i wymieszały się wszystkie smaki. Często mieszajmy, niech się nawet przypadkiem nie przypali!

Gotow± zakuskę pakujemy do słoików z doddatkiem szczypty konserwantu.
Tradycyjnie na wierzch zawarto¶ci każdego słoka dodawano milimetr lub dwa gor±cego oleju - zamykał dostęp powietrza i zatrzymywał psucie się. Możemy zrobić tak samo.

Słoiki owijamy kocem, poduszkami i do spiżarni wstawiamy dopiero po dwóch dniach.

Smacznego!


Dżem gruszkowo-dyniowy - Körte-sütőtök lekvár

Przepis nadesłał mieszkaniec Krakowa. Dokładnie nie wiem, jakiej dyni użył, ale my¶lę, że do przygotowania tego dżemu idealne s±, bardzo tu, na Węgrzech popularne i najczę¶ciej pieczone, dynie podłużne, lekko gruszkowatego kształtu.

Dyni i gruszek powinno być mniej-więcej wagowo tyle samo.
Cukru możemy dodać więcej lub mniej lub w ogóle nie dodawać, ale, jak mówił Melchior Wańkowicz - Cukier krzepi! - i co nas interesuje najbardziej - konserwuje (tego już nie mówił)!


  • dynia
  • słodkie gruszki
  • cukier
  • wanilia



»•«


Dynię myjemy, usuwamy z niej pestki (suszymy, bo przydadz± się przy ogl±daniu meczy). Mi±ż kroimy w kostki.
Umyte gruszki obieramy, usuwamy nasiona i też kroimy.

Gruszki i kostki dyni dusimy-smażymy, dopóki cało¶ć nie będzie miała konsystencji dżemu.

  • W połowie smażenia przyprawiamy wanili± (lub olejkiem waniliowym).

Z gotowym dżemem postępujemy tak, jak z innymi dżemami ( ⇒zobacz tu).

  • Piotr dodaje, że: Wanilia konieczna! Bez wanilii będzie jak dżem z supermareketu.

Smacznego!

(Przepis nadesłał Piotr Drozd)


Dżem ¶liwkowy z figami - Fügés szilvadzsem
  • 1 kg ¶liwek bez pestek
  • 5 dag suszonych fig lub 30 dag ¶wieżych, pokrojonych
  • kwasek cytrynowy
  • 35 dag cukru lub 25 ml słodzika
  • torebka żelofixu
  • łyżeczka mielonego cynamonu



»•«


¦liwki myjemy, usuwamy pestki i kroimy w niewielkie kawałeczki.
Figi również drobno kroimy.

Owoce, kwasek sytrynowy, dżemowy żelofix, cynamon i 2 łyżki cukru umieszczamy w rondlu (lub w urz±dzeniu do pie­cze­nia chleba - progran jam). Jeżyli dżem przygotowujemy w garnku, podgrzewamy, przy ci±głym mieszaniu. Dodajemy po­zostały cukier (robię to ostrożnie, ponieważ figi s± bardzo słodkie).
W garnku - smażymy najwyżej 25-30 minut. W maszynie do chleba - do końca programu.

Gotowy dżem, natychmiast pakujemy do słoików, zakręcamy przykrywki i umieszczamy pod kocami aż do wystygnięcia. Niektórzy, odwracaj± słoiki do góry dnem i tak studz±!

O
Zamiast ¶liwek możemy dodać wi¶nie. Owoce mog± być mrożone (rozmrożone!).

Smacznego!


Kabaczki kiszone i marynowane - Tök eltevése (Siedmiogród)
  • kabaczki
  • sól
     
  • Zalewa do marynowania: 
  • mieszanina octu 10% i wody - 1 czę¶ć octu:2(3) czę¶ci wody
  • cukier



»•«


Kiszenie: 
Kabaczki myjemy i „strugamy” na ⇒specjalnej szatkownicy (lub jak najgrubszej tarce).
Układamy w sterylnych słojach warstwami, przesypuj±c sol± (jak przy kiszeniu kapusty).
Słoje zamykamy i odstawiamy do spiżarni.
Tak przygotowane kabaczki, przed użyciem, lekko płuczemy!

Marynowanie: 
Strugane kabaczki solimy, po 45 minutach wyciskamy, ¶ci¶le układamy w słoikach i zalewamy zimn±, octow± mieszanin±, któr± przedtem zagotowujemy.
Szczelnie zamykamy, pasteryzujemy (około 20-30 minut).

Smacznego!


Estragon w occie - Ecetestárkony (Siedmiogród)
  • ¶wieży estragon
  •  
  • Zalewa do marynowania: 
  • mieszanina octu 10% i wody - 1 czę¶ć octu:2(3) czę¶ci wody
  • szczypta cukru



»•«


Estragon wystarczy raz posadzić, od czasu do czasu podlewać i nie dać mu zdziczeć - przycinać i suszyć lub marynować w occie.

Wycinamy całe łodygi i zdejmujemy z nich podłużne aromatyczne listki. Umieszczamy do¶ć je do¶ć ¶cisło w słoikach, raczej „smukłych” i zalewamy marynat±.

  • Łodygi wkładamy do butelki z octem i po kilku dniach, mamy estragonowy ocet.

Smacznego!


Krem gulaszowy (pasta gulaszowa) - Gulyáskrém (HUN)
  • 1 kg cebuli
  • 1 kg czerwonej, ¶wieżej, słodkiej papryki
  • 1 kg pomidorów
  • oliwa
  • 10-15 dag soli
  • czubata łyżka mielonego kminku
  • czubata łyżka cukru
  •  
  • Opcjonalnie: 
  • ostra papryka



»•«


Cebulę obieramy, myjemy i kroimy w kostki, po czym powoli szklimy na oliwie.
Z umytej papryki usuwamy wnętrza i ogonki, a następnie kroimy na kawałki.
Pomidory myjemy i również kroimy na kawałki.

  • Pomidory i paprykę możemy zemleć w maszynce do mielenia mięsa.
Cebulę, pomidory i paprykę powoli dusimy na zupełn±, do¶ć gęst±, „papkę”.
Wystudzon± masę przecieramy przez sito lub używamy do tego celu ⇒przyrz±du („maszynki”) do produkcji przecieru pomidorowego.

Mieszamy z przyprawami: sol± (w dużej ilo¶ci!), mielonym kminkiem, cukrem. Ponownie stawiamy na ogień i powoli gotu­jemy do „kremowego” zgęstnienia.

Gor±c± pastę przekładamy do niedużych słoiczków. Do każdego wlewamy po łyżeczce olimy (tyle, aby przykryła cał± po­wierzchnię kremu).
Słoiczki szczelnie zamykamy, a następnie zawijamy w koc i pozostawiamy do wystygnięcia.

Smacznego!


Krem czosnkowy - Foghagymakrém (HUN)
  • Składniki na 2,4 dl kremu: 
  • 12 główek czosnku
  • sól
  • biały, mielony pieprz
  • 7 łyżek oliwy



»•«


Główki czosnku przecinamy pozimo na połówki i zawijamy w folię aliminiow±.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 °C i „półgłówki” czosnku pieczemy przez 1 godzinę.

Po upływie tego czasu, wyjmujemy z piekarnika, rozpakowujemy i studzimy.
Miękkie „półz±bki” czosnku wyciskamy ze skórki i przecieramy przez sito.

Przy ci±głym mieszaniu, dodajemy oliwę tak, aby otrzymać do¶ć gęsty krem. Przyprawiamy sol± i białym pieprzem.
Pakujemy do słoiczków i zamykamy.

Wspaniale smakuje z grzankami. Jest też doskonały jako czosnkowa przyprawa do różnych dań i w niczym nie ustę­puje kremowi z tubki, ze sklepu!
W lodówce na pewno wytrzyma 6 miesięcy.

Smacznego!



 

 
Strona główna >> Zbieranica >> Przetwory












Strona główna   Dania mięsne   Strona poprzednia   •   Turystyka z ProtaSoft 




Strona założona 08.01.2001 roku
Copyright © Józef Tita Protasiewicz, All rights reserved

Ostatnie poprawki: 12.11.2023 09:06:14


Możliwe, że tego szukałe¶:

Odkrywamy dzieje Słupska i okolic


»•«

...przy okazji zajrzyj do Linkowni

Users on-line: 1


 


Strona zawiera linki do innych stron, za których założenie nie ponosimy żadnej odpowiedzialno¶ci.
Dystansujemy się od eksterytorialnych stron, których tre¶ci nie s± zgodne z prawem lub zawieraj± dialery.
Za tre¶ć stron doł±czonych do linków odpowiadaj± wył±cznie ich autorzy.