Poniższy przepis, to fragment mego listu do jednego z Internautów.
|
||
|
|
Mleko zagotuj z wanilią i odrobiną skórki cytrynowej, a następnie "pozwól mu" wystygnąć.
Żótka utrzyj z cukrem i mąką. Dodaj do nich „letnie” mleko przy ciągłym mieszaniu.
Krem podgrzej (na parze), ciągle mieszając, aż zgęstnieje. Teraz możesz go już odstawić na bok - niech wystygnie!Rekordowa Somlói na festynie w XVIII. dzielnicy BudapesztuPodgrzej wodę do syropu, rozpuść w niej cukier. Odstaw z ognia, wystudź i dodaj rum.
Orzechy trzeba zemleć. Na Węgrzech są do tego takie specjalne młynki-maszynki. Jeżeli takiej nie masz - musisz znaleźć jakieś inne rozwiązanie.
Rodzynki namocz w rumie.
Czekoladę połam na mniejsze kawałki, zalej ciepłą wodą, dodaj cukier, rum i podgrzewając na parze, dokładnie wymieszaj na jednolitą masę......no to składniki masz już przygotowane! ...i klasycznie to powinno się to zrobić tak:
Placek biszkoptowy polewamy syropem, smarujemy kremem waniliowym, posypujemy zmielonymi orzechami i rodzynkami.
Na ten placek kładziemy następny i powtarzamy - syrop, krem, orzechy, rodzynki... Ostani (trzeci) placek polewamy ostatkami syropu i posypujemy kakao.Całość pakujemy w folię i na pół dnia - do lodówki...
Po rozpakowaniu, przy pomocy łyżki,
wyszarpujemy, wykrajamy z biszkoptów mniejsze kawałki. Układamy je na talerzykach, polewamy zimną masą czekoladową i ozdabiamy bitą śmietaną. Można jeszcze posypać wiórkami czekoladowymi......i do tego wszystkiego - dobry likierek lub słodki tokaj!
Smacznego!
|
Ser trzemy lub mielemy w maszynce. Margarynę ucieramy z cukrem pudrem. Partiami, stale ucierając dodajemy twaróg i żółtka, aż powstanie pulchna masa.
Mleko zagotowujemy i rozpuszczamy w nim żelatynę. Wlewamy do przygotowanej masy twarogowej, dokładnie mieszamy. Dodajemy sztywno ubite białka.
"Sernik" przekładamy do formy (dno formy można wyłożyć herbatnikami) i odstawiamy do lodówki, aby zastygł. Wierzch posypujemy rodzynkami, efektownie wyglądającymi owocami i zalewamy tężejącą galaretką. Ponownie wstawić do lodówki.
Gdy sernik zastygnie - jest bardzo estetetyczny i smakowity (pamiętam z dzieciństwa)!
Smacznego!
(Ze zbiorów mojej mamy.)
Bardzo stary przepis! Muszę przyznać, że nie próbowałem, ale chyba warto. Jeżeli ktoś spróbuje, proszę do mnie napisać.
Róża pnąca
|
|
Płatki lekko opłukujemy i wkładamy do rondla. Dolewamy 2 szklanki wina i zagotowujemy.
Dodajemy cukier i szklankę wody. Ponownie zagotowujemy (ewentualny szum, zdejmujemy). Dodajemy pozostałe wino i sok wyciśnięty z cytryny. Zagotowujemy. Zdejmujemy z ognia i przecedzamy.
Wywar studzimy.
Robimy próbę na zastyganie - łyżkę wywaru wylewamy na płaski talerz i wkładamy do lodówki. Jeżeli
zastygnie, wszystko jest w porządku. Jeżeli nie, to poprawiamy sprawę zwykłą żelatyną (według
instrukcji na opakowaniu).
Rozlewamy do szklanych miseczek i odstawiamy do zastygnięcia.
Doskonały, pachnący, alkoholowy deser...
Smacznego!
Przepis podobny do ⇒poprzedniego. Jakież to dziwne przysmaki ludzie potrafią
wymyśleć!
Tak, jak i ⇒galaretki z płatków róży, tak i tej również nie próbowałem.
Proszę do mnie napisać, jeżeli ktoś tego dokona!
Fiołki
|
|
Płatki fiołków wkładamy do rondla, zalewamy wodą i zagotowujemy. Odstawiamy do wystygnięcia.
Wino mieszamy z cukrem i rozpuszczoną w ciepłej wodzie żelatyną. Dodajemy
przecedzony wywar z płatków fiołków i rozlewamy do foremek (miseczek).
Odstawiamy do zastygnięcia.
Nie dodajemy nic innego, aby nie zepsuć delikatnego, fiołkowego zapachu.
|
Bardzo pracochłonny to deser, ale warto go przygotować.
Mocno dojrzałe nieszpułki myjemy, precyzyjnie obieramy i wyjmujemy z nich pestki. Wkładamy do miksera i miksujemy
Nieszpułkową papkę mieszamy z likierem pomarańczowym (wersja dla dorosłych), wanilią, szczyptą soli i bitą śmietaną.
Ze względu na oryginalny, pikantny smak jest to doskonały dodatek do wszelkich ciasteczek, kremów i lodów.
Jabłka
|
|
Jabłka obieramy, przekrajamy na pół, wydrążamy środki (usuwamy gniazda nasienne i lekko powiększamy wgłębienia).
Orzechy mieszamy z miodem, sokiem z cytryny, rodzynkami i zagotowujemy.
Lekko wystudzoną mieszaniną wypełniamy jabłka.
Układamy je, jedno obok drugiego, w żaroodpornym półmisku i w temperaturze 140-150 °C zapiekamy przez 15 minut.
Spożywamy jako deser, ale doskonale smakują z mięsem, np. ⇒z pieczonym indykiem.
Zupełnie nie po węgiersku, bo deser z kuchni meksykańskiej, a znalazłem go w starym egzemplarzu polskiego czasopisma „Kontynenty”.
Ryż z rodzynkami
|
|
Przy podaniu można polać dżemem, ozdobić różnymi owocami, lodami...
Smacznego!
Ananas (METRO - halpraktikák, fot. Győrfi Viktória)
|
|
⇒Ryż gotujemy
w szklance wody.
Żelatynę rozpuszczamy w ciepłej wodzie i dodajemy do ryżu, po czym lekko studzimy.
Obrany ananas kroimy w drobną kostkę - sok zlewamy do jakiegoś naczynia.
Z cukru i soku anansowego przygotowujemy gęsty syrop, który następnie
mieszamy z pokrojonym ananasem, ryżem z żelatyną, bitą śmietaną oraz
kieliszkiem likieru czereśniowego.
Przygotowaną masę wkładamy do tortownicy lekko posmarowanej masłem formy i odstawiamy w chłodne miejsce do zastygnięcia.
Przy podaniu możemy każdą porcję lekko polać dżemem czereśniowym wymieszanym z likierem.
Pyszne, prawda?
Smacznego!
Czereśnie...
|
|
Czereśnie (bez ogonków) myjemy i wsypujemy do garnka. Zalewamy taką
ilością wody, aby przykryła zawartość garnka i stawiamy na ogień.
Dodajemy cukier i szczyptę soli.
Kiedy czereśnie są prawie ugotowane, zaprawiamy je, przy ciągłym ostrożnym mieszaniu, mąką rozmieszaną ze śmietaną.
Ugotowane czereśnie wykładamy do głębokiego półmiska.
Dookoła wtykamy cienkie grzanki z bułek usmażonych na maśle.
Tak przyrządzone czereśnie podajemy schłodzone ...przy doskonałym likierze czereśniowym...
Smacznego!
Orzechy włoskie w Ostrowcu Świętokrzyskim
|
|
Bardzo niedojrzałe, miękkie orzechy myjemy i zalewamy wodą.
Przez 21 dni, codziennie zmieniamy wodę - usuniemy w ten sposób nadmiar goryczy.
Po 21 dniach zagotowujemy 1 kg cukru z 1/2 litra wody. Dodajemy wymoczone orzechy i gotujemy przez pół godziny.
Zdejmujemy z ognia, dodajemy kilka goździków i szczyptę cynamonu, po czym przelewamy do słoików.
Doskonała przystawka do orzechowego likieru i dodatek do innych „słodkości”.
Smacznego!
Pigwa
|
|
Dojrzałe pigwy myjemy i zalewamy wodą. Gotujemy, dopóki nie zmiękną.
Ugotowane odcedzamy, obieramy i przecieramy przez stalowe sito.
Przetartą masę ważymy, dodajemy aromatyczne przyprawy, po czym gotujemy przez 45 minut.
Dodajemy tyle cukru, ile ważyły przetarte pigwy i gotujemy jeszcze przez
15-20 minut przy częstym mieszaniu.
Połowę możemy zabarwić na ciemnoczerwono przy pomocy naturalnego, spożywczego barwnika. Kiedyś robiono to przy pomocy owoców ⇒szkarłatki - alkörmös, ale dziś ta roślina jest uznana za trującą!
Do odpowiedniej wielkości formy (miski), najpierw wkładamy czerwoną masę,
potem pozastałą (żółtopomarańczową).
Odstawiamy na 24 godziny, po czym wyjmujemy z formy, wkładamy do większego,
dziś plastikowego, pojemnika, szczelnie zamykamy i możemy przechowywać
przez całe miesiące.
Używamy do ozdoby ciast, tortów, ale także i do pieczystego!
Jest też „czymś do przegryzienia” przy winie.
Przy podawaniu kroimy w cienkie plasterki, paski...
Jabłkowe róże
|
|
Jabłka przekrajamy na połówki, wybieramy gniazda nasienne
i kroimy w ciekie plasterki (to będą płatki róż).
Pokrojone jabłka skrapiamy sokiem z połówki cytryny, wkładamy
do rondelka i zalewamy taką ilością gorącej wody, aby przykryła
zawartość. Dodajemy 3 łyżki cukru i 2 łyżeczki cynamonu.
Gotujemy przez 2 minuty, uważając, aby plasterki jabłek
nie rozgotowały się, jedynie lekko zmiękły!
Po zakończeniu obgotowywania - odcedzamy, wyjmujemy na sito.
Ciasto francuskie rozwałkowujemy na grubość około 5-6 mm, smarujemy roztopionym masłem, posypujemy mieszanką cukru z cynamonem, po czym kroimy (np. nożem do pizzy) w paski o szerekości 3 cm. Długość pasków „wyjdzie nam sama”.
Na cieście układamy plasterki jabłek tak, aby lekko zachodziły na siebie.
Ciasto zwijamy tak, aby uzyskać kształt róży. Ciasto lekko zaciskamy.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 15-20 minut.
Po upieczeniu, jeszcze gorące, smarujemy rzadkim dżemem i lekko
pozypujemy cukrem pudrem.
Życzę udanych eksperymentów artystycznych - na pewno się uda!
Zainteresowanym mogę wysłać więcej istruktażowych zdjęć.
Gruszki z mego ogrodu...
|
|
|
Obrane gruszki kroimy w ćwiartki (jeżeli gruszki są duże, rozkrajamy je na ósemki)
i usuwamy gniazda nasienne.
Połamaną czekoladę roztapiamy w naczyniu zanurzonym we wrzątku.
Masło (o temperaturze pokojowej) mieszamy z cukrem, szczyptą soli, cukrem waniliowym do tej pory, dopóki nie otrzymamy puszystej masy. Wtedy, przy ciągłym mieszaniu, pojedynczo dodajemy jajka, a następnie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Na samym końcu dolewamy mleko, roztopioną czekoladę i dosypujemy mielone orzechy.
Masę wlewamy do płaskiej formy, wyrównujemy powierzchnię i układamy na niej pokrojone gruszki. Warstwę owoców uciskamy tak, aby gruszki zanurzyły się w cieście.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160°C 35-40 minut.
Kroimy w kostki i podajemy posypane cukrem-pudrem i polane sosem karmelowym.
Sos karmelowy:
Cukier wsypujemy do małego rondla i mieszając, karmelizujemy na złotobrązowy kolor.
Dodajemy masło, mieszamy i przy ciągłym mieszaniu dolewamy śmietankę. Na niewielkim ogniu, gotujemy do tej pory,
dopóki nie otrzymamy jednolitego, aksamitnego sosu.
(Na podstawie Blikk, 30.IX.2011)
Deser pochodzenia austriackiego. Myślę, że w Galicji jest znany. Ktoś z mieszkańców Krakowa opowiadał mi o czymś podobnym, ale robionym z kaszy manny.
Legenda głosi, że cesarz Franciszek Józef jest wynalazcą tego przysmaku i że był to jego ulubiony deser.
Na Węgrzech smarni są bardzo popularne (ach, ta historia!) i ile gospodyń,
tyle przepisów na te słodkości.
Na pewno warto wypróbować!
Cesarski deser z dżemem morelowym (Smarni)
|
|
Mąkę mieszamy-ucieramy z żółtkami, śmietanką i cukrem (najlepiej mikserem), dopóki
nie otrzymamy masy o konsystencji zupełnie kremowej.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do masy. Wsypujemy rodzynki i mieszamy.
Masło roztapiamy w rondlu o grubym dnie i wlewamy ciasto
.
Ciągle mieszając, smażymy formując średniej wielkości kawałki.
Na talerzykach polewamy dżemem i lekko posypujemy cukrem pudrem (i kolorowymi,
cukrowymi koralikami).
Doskonale smakuje przy ⇒tokaju
Szamorodni.
(Na podstawie ulotki Lidl)
Nie wiem, czy ten deser jest pochodzenia austriackiego (Franciszek Józef bardzo lubił słodkości
).
Na pewno wart jest wypróbowania. W kuchni węgierskiej zadomowił się bardzo dawno.
Rogaliki - te są trochę za małe do naszego deseru
|
|
Rogaliki kroimy w cienkie plasterki. Jajka mieszamy (miksujemy) z mlekiem lub słodką śmietanką i polewamy plasterki rogalików.
W dużej patelni rozgrzewamy masło i smażymy pokrojone rogaliki. Posypujemy cukrem. Dodajemy rodzynki. Przyprawiamy cukrem waniliowym i cynamonem. Wszystko mocno zarumieniamy.
Przy podaniu posypujemy cukrem-pudrem. Doskonale smakuje z bitą śmietaną i ⇒sosem czekoladowym!
Smacznego!
Marchewkowe ciasto - Sárgarépa-sütemény
|
|
Jajka miksujemy-ubijamy z cukrem na pulchną, puszystą masę.
Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, olej, cynamon i szczyptę soli. Mieszamy
(mikserem lub np. drewnianą łyżką). Na koniec dodajemy marchew oraz rodzynki
i teraz już delikatnie, ale dokładnie, wszystko mieszamy.
Ciasto przekładamy do podłużnej formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej tartą bułką.
Pieczemy w temperaturze 180 st przez około 40 minut.
Podajemy posypane cukrem pudrem!
Smacznego!
(Przepis nadesłany przez Jolę G. i zapisany w zbiorach ProtaSoft pod numerem 000053-PL.)
Poniższy przepis, to tylko jeden z mnóstwa przykładów, jak robi się ten ⇒wschodni przysmak - w tym przypadku - w Turcji.
Chałwa chińska
|
|
Smacznego!
(Przepis z „Kontynentów” z lat siedemdziesiątych XX wieku.)
Na początek zobaczmy, co pisze ⇒Wikipedia o chałwie...
Różne rodzaje chałwy
|
|
|
Smacznego!
(Na podstawie Kontynenty, Gospoda pod Gorącym Słońcem
.)
Gałki twarogowe z powidłämi
|
|
Gałki robimy podobnie, jak ⇒w tym przepisie (tylko bez kopru i z dodatkiem łyżeczki cukru oraz kaszy manny). Gałki powinne być trochę większe, niż „normalne”.
Po ugotowaniu, gałki kroimy w plastry o grubości małego palca, po czym zanurzamy w jajku wymieszanym z mąką i smażymy na rumiano w gorącym tłuszczu.
Podajemy posypane cukrem waniliowym i cukrem-pudrem oraz podgrzanym dżemem.
Smacznego!
Ciastko - torcik truskawkowy (eper torta) w cukierni Na Béke tér (18 ker.)
|
|
|
Z bułek zdejmujemy skórkę, a wnętrza kroimy w kostki lub trzemy na tarce.
Oczyszczone truskawki opłukujemy i przecieramy przez sito lub blendujemy.
Twaróg przeciskamy przez prasę do ziemniaków lub tłuczkiem do kartofli, dokładnie
rozgniatamy. Dodajemy 1 jajko, startą gałkę muszkatołową, szczyptę soli, cukier puder
i dokładnie ucieramy. Dorzucamy kostki bułki i dokładnie wyrabiamy na jednolitą masę.
Mokrymi rękami formujemy 8 gałek. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy przez 10 minut.
Nie odcedzamy i do momentu podania, przetrzymujemy w wodzie.
Zmiksowane truskawki mieszamy z 2 dl śmietanki, mąką, 2 żółtkami, cukrem waniliowym, cukrem i w rondlu umieszczonym w garnku z wrzątkiem, ubijamy przez 5-6 minut, aż do momentu, kiedy mus nie zgęstnieje.
Z dwóch białek ubijamy sztywną pianę i razem z rumem, dodajemy do musu.
Gałki wyjmujemy z wody, układamy na talerzykach, polewamy musem i podajemy z bitą śmietaną, kawałeczkami truskawek, listkami mięty, melisy...
Smacznego!
(W zbiorach ProtaSoft zapiasane pod numerem HUN-356.)
Dzięki Kontynentom
zaglądamy do egzotycznej kuchni irackiej...
Jabłka
|
|
Smacznego!
(Przepis z „Kontynentów” z końca lat siedemdziesiątych XX wieku.)
Kwiaty wanilii
|
|
|
Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę.
Arkusiki żelatyny moczymy w zimnej wodzie.
Laskę wanilii rozcinamy wzdłuż, zeskrobukemy wnętrze i razem ze strąkiem, zagotowujemy w mleku.
Odsuwamy z ognia i odstawiamy na minutę. Powoli, ciągle mieszając wlewamy do żółtek.
Dodajemy mąkę ziemniaczaną, ubitą pianę i namoczone żelatynowe płatki. Wszystko dokładnie mieszamy.
Kiedy krem wystygnie, dodajemy ubitą na pianę śmietankę, po czym schładzamy w lodówce.
Zimny krem fantazyjnie wyciskamy (przy pomocy ⇒worka do kremu) na pokrojone w prostokąty ciasto biszkoptowe.
Jeżeli dysponujemy ciastem strudlowym, kroimy je na mniejsze prostokąty i na suchej blasze,
zarumieniamy w piekarniku. Posypujemy cukrem pudrem, po czym rozmieszczamy na kremie.
Jeżeli mamy wafle - kroimy je (łamiemy) na mniejsze kawałki, zarumieniamy, posypujemy cukrem
i następnie „wtykamy” w krem.
Śliwki myjemy, moczymy w rumie, kroimy w ósemki (lub cienkie plasterki).
Pomarańcze kroimy również cienkie plasterki.
Tak przygotowanymi owocami dekorujemy krem.
Smacznego!
⇒Antyle - to nie jeden kraj, a grupa wysp...
Wyciśnięte cytryny
|
|
Smacznego!
(Na podstawie Kontynenty, Gospoda pod Gorącym Słońcem
.)
Rodowód takiego deseru umieściłbym chyba we Francji... może w Austrii...
Przygotowanie tego kremu jest bardzo proste, a wynik wspaniały, choć klasyczny.
Bio-ciastko w „Zielonym Centrum” pod Wrocławiem - migdały, krem piankowy (może z bitej śmietany), owoce i kruche ciasto
|
|
Żelatynę mieszamy z wodą i gdy napęcznieje, podgrzewamy, mieszając aż do zawrzenia, po czym studzimy.
Śmietankę oziębiamy w lodówce, a następnie ubijamy na pianę - trzepaczką ręczną lub mikserem.
Pod koniec ubijania dodajemy ostudzoną żelatynę z cukrem pudrem.
Po dokładnym wymieszaniu, krem oziębiamy w lodówce.
Smacznego!
Ciasto to różni się węgierskiego o tej samej nazwie (⇒węgierski wariant, to pyszny tort polany czekoladą!), ale sympatyczna jest jego polsko-węgierska nazwa.
(Przepis cytuję z kalendarza-zdzieraka, O-Press sp.Z.O.O. - 13.III.2011)
Krojenie węgierskich ciastek o nazwie „budai szelet”
|
|
„Orzechy włoskie zemleć, twaróg rozgnieść lub zemleć, skórkę z cytryny pokroić na bardzo drobne kosteczki i podzielić na dwie części. Jabłka obrać i pokroić w kostkę.
Z mąki, orzechów, masła, cukru pudru, cukru waniliowego i skórki z cytryny z dodatkiem 3 żółtek zagnieść ciasto. Podzielić je na dwie części i odstawić do lodówki.
W tym czasie przygotować nadzienie: ser, masło, kaszę manną, skórkę z cytryny, jabłka wymieszać, a następnie dodać pianę ubitą na sztywno z białek z cukrem.
Jedną połowę ciasta rozwałkować na placek grubości około 3-5 milimetrów, ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze i włożyć do piekarnika.
Piec, póki struktura ciasta nie zacznie się wiązać.
Blachę wyjąć z piekarnika, a ciasto posmarować przygotowanym nadzieniem.Z drugiej połowy ciasta przygotować wałeczki i położyć je na masie w taki sposób, by tworzyły kratkę. Całość ponownie włożyć do piekarnika i piec, aż ciasto się zarumieni.
Gotowy placek pokroić w kwadraty.”
Smacznego!
(Cytat z kalendarza O-Press sp. z o.o. - 13.III.2011)
Deser indyjski (znany także w innych krajach DAlekiego i Bliskiego Wschodu) - ciekawy, jak cała kuchnia indyjska. W kuchni węgierskiej istnieje zupełnie ⇒podobne danie, ale spożywane niedeserowo.
Payasam z Kuwejtu
|
|
Smacznego!
(Na podstawie Kontynenty, Gospoda pod Gorącym Słońcem
.)
Węgrzy będą protestować, że umieściłem przy tej potrawi flagę słowacką, ale w nazwie jesz Pozsony - Bratysława, więc...
Pozsonyi kocka - Bratysławska kostka (fotó Lidl)
|
|
|
Makaron gotujemy w osolonej wodzie (nie dłużej niż 11-12 minut!), odcedzamy i ⇒hartujemy.
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Pod koniec ucierania, dodajemy miękkie
masło, śmietanę i tartą, cytrynową skórkę. Białka (z łyżeczką cukru) ubijamy na sztywną pianę.
Ugotowany makaron mieszamy najpierw z kremem, a potem z ubitą pianą.
Brytfankę smarujemy masłem i posypujemy tartą bułką.
Makaronową mieszaninę dzielimy na 3 części. Jedną układamy na dnie formy-brytfanki,
posypujemy makiem, smarujemy dżemem morelowym i przykrywamy następną warstwą makaronu,
posypujemy makiem i smarujemy dżemem. Trzecia warstwa, to tylko makaronowa masa.
Powierzchnię wyrównujemy, polewamy rumem i zapiekamy w temperaturze 160 °C przez 45-50 minut.
W
Doskonale smakuje z białym, półsłodkim tokajskim winem Tokaji hárslevelű
|
Smacznego!
(Na podstawie ulotki Lidl
, a w zbiorach ProtaSoft zapisałem pod numerwm 003422-HU.)
Ten rolon, to węgierska odmiana polskiego bloku, a podobnych słodyczy dawno tu nie widziałem w sklepach!
Rulon z orzechów i herbatników - Diós keksztekercs
|
|
Orzechy kruszymy palcami. Podobnie postępujemy z herbatnikami. W międzyczasie zaparzamy
mocną kawę.
Cukier, masło (margarynę), kakao i rum umieszczamy w misie i zalewamy gorącą kawą.
Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Dodajemy herbatniki i grubo pokruszone
orzechy. Mieszamy kilka razy (drewnianą łyżką).
Środek dużego, prostokątnego kawałka folii posypujemy mielonymi orzechami (w formie
pasa) i układamy na nich podłużny walec z orzechowo-herbatnikowej masy. Wierzch
i boki posypujemy mielonymi orzechami, po czym ścisło zawijamy w folię. Wstawiamy do lodówki.
Przed podaniem, kroimy ostrym nożem.
Na Węgrzech takie smakołyki przygotowuje się z Háztártási keksz - można takie herbatniki kupić w każdym sklepie spożywczym, a same w sobie zupełnie nie są smaczne!
Smacznego!
(Na podstawie Kontynenty, Gospoda pod Gorącym Słońcem
.)
Poczytajmy sobie w wikipedii o ⇒leguminie.
Danie rodem z ⇒Portoryko.
Dynia przed pokrojeniem w kostki
|
|
budyniowatąkonsystencję.
Smacznego!
(Na podstawie Kontynenty, Gospoda pod Gorącym Słońcem
.)
Nieszpułki
|
|
Z nieszpułek usuwamy pestki i kroimy na mniejsze kawałki. Migdały zagotowujemy w wodzie lub w mleku, po czym zdejmujemy z nich skórki.
Do przesianej mąki dodajemy miękkie masło, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, nieszpułki, jajka i posiekane migdały. Wyrabiamy miękkie ciasto.
Formę do pieczenia wyściełamy pergaminem i wypełniamy ciastem.
Pieczemy w nagrzanym do 170-180 °C piekarniku przez około 45-50 minut. Stan upieczenia sprawdzamy
patyczkiem. Na ostatnie 10 minut formę przykrywamy folią aluminiową.
Gorące, upieczone ciasto wywracamy na oprószoną mąką deskę i pozastawiamy do wystudzenia.
Skrapiamy sokiem z cytryny, posypujemy tartą, cytrynową skórką i cukrem-pudrem. Ozdabiamy bitą
śmietaną i całymi nieszpułkami (raczej bez pestek).
Smacznego!
Banan w czekoladzie (fot. Efraimstochter | Pixabay)
|
|
Z cukru i około ¼ szklanki wody gotujemy gęsty syrop.
Czekoladę rozpuszczamy na parze i ucieramy z dodawanym po łyżce syropem i masłem.
Banany obieramy ze skórki, odcinamy piętki, zawijamy w posmarowaną masłem folię aluminiową i wstawiamy
do gorącego piekarnika na około 15 minut.
Miękkie banany odwijamy z folii, skrapiamy rumem, polewamy przygotowanym sosem czekoladowym (możemy posypać
wiórkami czekoladowymi) i po przestygnięciu kroimy ukośnie na 3-4-centymetrowe kawałki.
W każdy kawałek wbijamy szpadkę.
Podajemy na zimno lub na ciepło.
Smacznego!
Szodon, to rodzaj gorącego sosu przyrządzanego z żółtek, cukru, wina i wonnych przypraw. Moim zdaniem, to wspaniały deser dla dorosłych i dodatek do ciast, torcików, gofrów, owoców... Podaje się go, dopóki jest gorący i spieniony. Cytuję stary przepis - jeszcze z początku XIX. wieku.
|
Wszystkie sładniki mieszamy w rondelku i powoli gotujemy, ciągle mieszając
i ubijając, dopóki trochę nie zgęstnieje (marudna to praca, ale efekt wspaniały).
Zdejmujemy z ognia i natychmiast polewamy tym smakowitym sosem słodkie
desery - np. ⇒nadziewane morele, budynie, ciasta...
Truskawki i jagody
|
|
|
Migdały zalewamy wrzącą wodą, po 10 minutach odcedzamy, obieramy ze skórek i mielemy w maszynce.
Jajka myjemy, po czym oddzielamy białka.
Masło ucieramy i gdy uzyska konsystencję gęstej śmietany, dodajemy migdały oraz 12 dag cukru. Ucieramy
dalej do momentu uzyskania jednolitej masy. Następnie mieszamy z ubitymi na pianę białkami i przesianą
mąką.
Z ciasta pieczemy w tortownicy 2 placki.
Wanilię kroimy na kawałki i rozcieramy w moździerzu z cukrem (10 dag) lub mielemy wraz z cukrem w młynku
elektrycznym. Żółtka wkładamy do metalowego naczynia, dodajemy wanilię z cukrem, ucieramy.
1 łyżkę przesianej mąki mieszamy z kilkoma łyżkami mleka. Pozostałe mleko zagotowujemy. Do wrzącego mleka,
mieszając, dodajemy mąkę poprzednio wmieszaną z łyżką mleka. Gdy zgęstnieje, odstawiamy, natychmiast łączymy
z utartymi żółtkami i ubijamy w naczyniu wstawionym do gorącej wody na zmniejszonym do minimum ogniu.
Gdy krem zgęstnieje, odstawiamy i studzimy. Zimny krem nakładamy na krążek ciasta, przykrywamy drugim. Śmietankę oziębiamy w lodówce, a następnie ubijamy na pianę; pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.
Ubitym kremem grubo smarujemy powierzchnię tortu. Na kremie układamy umyte i oczyszczone z szypułek truskawki.
Smacznego!
Bardzo stary deser przygotowywany do dziś we wschodniej Białostocczyźnie. Nostalgicznie zrobiłem
⇒kutię kiedyś swej rodzinie
i bardzo podobała się. Przyrządziłem ją prawie dokładnie tak, jak robiła to Babcia (której nigdy
nie znałem), pomocą służyły mi opowiadania Taty.
Robiło się kutię po prostu z pszenicy, ale z powodzeniem możemy użyć pęczaku.
Na Węgrzech kutię jada się na północnym-wschodzie terenach, na tzw. ⇒Zakarpaciu - Kárpátalja .
Tak zupełnie na marginesie - kutya , to po węgiersku znaczy pies.
Kutia z orzechami i rodzynkami
|
|
Pszenicę płuczemy. Wilgotną wsypujemy do donicy i ucieramy, może raczej energicznie mieszamy patką, w miarę potrzeby skrapiając wodą.
Oczyszczoną pszenicę jeszcze raz dokładnie płuczemy i odcedzamy. Zalewamy podwójną ilością wody
(w stosunku do objętości pszenicy) i gotujemy, tak jak kaszę.
Gdy woda wsiąknie w ziarna, przykryty garnek wstawiamy do lekko nagrzanego piekarnika.
Mak zalewamy wodą. Odcedzamy, po czym ucieramy w makutrze lub mielemy 2-3 razy w maszynce z drobnym sitkiem.
...a więc, zmielony mak mieszamy (uwzględniając powyższe uwagi) z miodem i cukrem rozpuszczonym w 1-2 szklankach wody. Dodajemy umyte rodzynki, posiekane orzechy, obrane ze skórek, posiekane migdały, wanilię oraz ugotowaną pszenicę z cukrem i miodem. Dokładnie mieszamy, a następnie oziębiamy.
Smacznego!
Kiedyś wafle robiło się po prostu, na blasze kuchennej lub grubej, suchej patelni. Dziś służą
do tego elektryczne wafelnice, gofrownice itp...
Jeszcze niedawno miałem ręczną ⇒wafelnicę (odlaną z żeliwa), ale zapodziała mi się gdzieś. Dzieci
mieszały ciasto, nagrzewaliśmy obie połówki formy (normalnie, nad gazem, bo to nie była
elektryczna wafelnica) i produkowaliśmy kruche przysmaki.
Dzieci chrupały je „na pusto” lub z dżemem, z przeróżnymi kremami...
Słone, bez cukru, czasem z papryką, były dla dorosłych doskonłą „przegryzką” przy winie, piwie...
Wafle
|
|
|
Masło ucieramy na pianę. Dodajemy - ucierając lub mieszając - cukier, sól, żółtka, przesianą, rozmieszaną z proszkiem do pieczenia mąkę oraz mleko i ubite na sztywną pianę białka. Dodajemy tartą skórkę z cytrusów, cukier waniliowy i aromat rumowy lub arakowy. Ubijamy lub miksujemy, aż do wystąpienia bąbli.
Natychmiast pieczemy w rozgrzanej formie do wafli, którą należy smarować sklarowanym masłem co dwa pieczenia.
Smacznego!
Kolumna Zygmunta w Warszawie
|
|
Masło ucieramy na pianę. Dodajemy - ucierając - cukier puder i żółtka. Dolewamy śmietankę, dokładamy ubite na sztywną pianę białka i przesianą mąkę. Lekko mieszamy.
Pieczemy w rozgrzanej ⇒formie do wafli. Formę smarujemy sklarowanym masłem (co dwa pieczenia).
Smacznego!
Deser śmietankowy z truskawką (Pxhere)
|
|
Twaróg przeciskamy przez prasę do ziemniaków, mielemy lub dokładnie rozgniatamy widelcem. Mieszamy
z cukrem, grubo startymi jabłkami i śliwkami, pokrojonymi w paseczki. Przyprawiamy tartym cynamonem.
Wszystko dokładnie mieszamy.
Przed podaniem, chłodzimy, układamy w ozdobnych kompotierkach, ozdabiamy słodką, bitą śmietaną i posypujemy czekoladowymi wiórkami..
Smacznego!
Figi 2022
|
|
Figi myjemy i osuszamy, po czym sześć z nich przekrajamy na ćwiartki, nie przecinając do końca,
a dwie pozostałe przeciąć na połówki.
Owoce zalewamy winem, dodajemy cukier, gotujemy 5 minut.
Figi pokrojone na ćwiartki wyjmujemy łyżką cedzakową i osączamy. Wino z pozostałymi figami studzimy, miksujemy z powidłami i ponownie podgrzewamy.
Na talerzyku układamy figi wyjęte z wina, polewamy je ciepłym sosem.
Można podawać z lodami, posypać bakaliami...
Smacznego!
(Na podstawie zdzieraka O-Press, 15.II.2011.)
Ostatnie poprawki: 22.06.2024 08:33:20
Możliwe, że tego szukałeś:
Odkrywamy dzieje Słupska i okolic »•« ...przy okazji zajrzyj do
|
Strona zawiera linki do innych stron, za których założenie nie ponosimy żadnej odpowiedzialności.
Dystansujemy się od eksterytorialnych stron, których treści nie są zgodne z prawem lub zawierają dialery.
Za treść stron dołączonych do linków odpowiadają wyłącznie ich autorzy.