To, moim zdaniem, najsmaczniejsza węgierska zupa...
Zupa gulaszowa
|
|
|
Zamiast zielonej papryki i pomidorów można dodać lecso (ze słoika lub mrożone) albo pastę pomidorową, sok pomidorowy. Można też dodać kawałek kości (wołowej lub wieprzowej) i 1 dl wina.
Mięso kroimy w kostkę (ok.2x2 cm), myjemy.
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę.
Czosnek rozgniatamy lub bardzo drobno siekamy, połowę dodajemy do cebuli.
Marchewkę i pietruszkę skrobiemy, kroimy w plasterki.
Ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę.
Zieloną paprykę, pomidory, grzyby kroimy w paski.
Wszystko mamy więc już przygotowane, opał jest pod ręką, ognisko płonie.
Bogracz wieszamy nad ogniem. Roztapiamy tłuszcz (lub drobno pokrojoną słoninę, boczek). Dodajemy cebulę
z czosnkiem, ostrą paprykę, pokrojone grzyby i trochę soli. Cebulę smażymy na złoty kolor.
Odsuwamy bogracz z ognia i dodajemy czerwoną paprykę. Przez chwilę podgrzewamy nad ogniem. Nie może się przypalić! Wrzucamy mięso, marchewkę i pietruszkę. Dobrze mieszamy, ewentualnie dodajemy wino i gotujemy na wolnym ogniu przez kilkanaście minut (często mieszając), aż do wysmażenia się płynu.
Po pewnym czasie dodajemy zieloną paprykę, pomidory (lecsó, trochę przecieru pomidorowego), kminek, resztę czosnku, kawałek kości, kilka kawałków ziemniaków (mogą się rozgotować), dodajemy trochę wody i solimy.
Gdy mięso będzie prawie miękkie, dodajemy ziemniaki, dolewamy tyle wody, żeby przykryła wszystkie składniki, zagotowujemy. Dodajemy zacierki i gotujemy do tej pory, dopóki ziemniaki i zacierki nie będą miękkie.
Bogracz zdejmujemy z ognia lub podnosimy nad ogniem na maksymalną wysokość. Przykrywamy, odczekujemy przynajmniej kilkanaście minut - smaki dojrzeją i gulyás będzie jeszcze lepszy!
Smacznego!
To stary, klasyczny, wiejski przepis. Tak gotują zupę gulaszową w miejscowości ⇒Harta
(nad Dunajem, w pobliżu miasta Kalocsa - okolica słynie z przepięknych haftów i wspaniałej papryki).
Przepis zredagowałem na podstawie filmu Ízőrzők” (Duna tv).
Nazwa potrawy jest historycznie fantazyjna i nie ma nic wspólnego ze współczesnymi
policjantami, ochraniarzami... Warto zobaczyć, kim byli
⇒pandurzy.
Pandurska zupa gulaszowa
![]() |
|
|
Umyte mięso kroimy w kostki.
Cebulę czyścimy i kroimy w cienkie plasterki. 30 dag cebuli szklimy na gorącym smalcu w dużym bograczu, a pozostałą
dzielimy na dwie porcje i każdą oddzielnie, w dwóch garnkach (głębokich patelniach) podsmażamy na skraju paleniska.
W międzyczasie oczyszczone grzyby kroimy w plasterki i dodajemy do jednej porcji
podsmażonej cebuli. Po kilku minutach duszenia, dorzucamy posiekaną natkę pietruszki.
Do cebuli w bograczu dodajemy pokrojone mięso.
Do patelni (tej bez grzybów) wkładamy oczyszczony i opłukany mózg.
Zawartość obu patelni przyprawiamy pieprzem, solą. Dusimy przez kilka(naście) minut po czym odstawiamy...
Do bogracza dolewamy 3 dl wody. Mieszamy, przyprawiamy posiekanym czosnkiem i dusimy przez około 1,5 godziny.
W międzyczasie czyścimy pozostałe warzywa i kroimy w kostki.
Prawie miękkie mięso przyprawiamy łyżeczką pieprzu, kminku, liśćmi laurowymi i obydwoma
rodzajami papryki, a następnie dolewamy tyle wody, aby otrzymać gęstą zupę. Zagotowujemy i
dodajemy pokrojone warzywa.
Kiedy wszystko jest miękkie - i warzywa, i mięso - dodajemy zawartość obu patelni:
grzyby i mózg oraz śmietanę z musztardą. Zagotowujemy i możemy podawać.
Spożywamy z chlebem.
Smacznego!
(Na podstawie: Móczár István, Róka Ildikó Ízőrzők
DunaTv
- ⇒film od 20:01.)
⇒Kunság - Kumania jest równiną w środkowo-wschodnich Węgrzech... Warto też przy okazji dowiedzieć się, kim byli
⇒pandurzy.
Pasterze z Kumanii
![]() |
|
|
Makaron (mogą być duże łazanki) podsmażamy na złotobrązowy kolor na smalcu.
Tłusty boczek (lub słoninę) kroimy w małe kostki i wytapiamy z niego tłuszcz. Dodajemy posiekaną cebulę i pokrojone w kostki (2×2 cm) mięso. Przykrywamy i dusimy, dopóki nie wyparuje cały sos.
Dosypujemy mieloną, słodką paprykę. Przyprawiamy solą i rozgniecionym czosnkiem. Dolewamy wodę. Dusimy
do miękkości. Dodajemy pokrojone grzyby i wino. Dorzucamy makaron (razem z tłuszczem) i gotujemy, dopóki
nie będzie miękki.
Zupa pominna być dość gęsta.
W talerzach ozdabiamy śmietaną.
Smacznego!
(Na podstawie: Bellon Tibor - Kútvölgyi Mihály „A magyar szürkemarha”.)
⇒Góry Bakońskie należą
do najpiękniejszych terenów Węgier. Wspaniałe okolice, idealne do atrakcyjnych pieszych wycieczek.
Zupa ⇒po bakońsku, a to oznacza,
że z dodatkiem grzybów.
...a kim byli ⇒pandurzy?
W okolicách Nagyvázsony
|