Równie dobrze można tę potrawę przygotować z wołowiny, a nawet z innego mięsa!
Jak pisze autorka przepisu, nie ma to, jak przy ognisku! Wszystko jedno, czy na wycieczce, czy przy domu...
Dodam jeszcze, że można nawet i zimą... z kieliszkiem dobrego, grzanego wina w ręku, patrzeć, jak gotuje się jedzenie, a z bogracza unoszą się smakowite zapachy - takie, że ludzie przechodzący w pobliżu, zatrzymują się i pytają, cóż to takiego dobrego jest w tym bograczu...
Ragoût z cielęciny z czerwonym winem
|
|
|
Boczek kroimyi i na łyżce oleju wysmażamy z niego tłuszcz.
Dodajemy cebulę - pokrojoną wzdłuż, w paseczki.
Kiedy cebula jest przezroczysta, wyjmujemy ją razem ze skwarkami.
Dodajemy pokrojone w kostki mięso.
Kiedy całe mięso podsmażyliśmy, z powrotem wkładamy je do bogracza, posypujemy
łyżką mąki, mieszamy, dodajemy cebulę i skwarki.
Solimy, przyprawiamy pieprzem, listkiem bobkowym i cząbrem (w całości).
Dodajemy przecier pomidorowy, dolewamy wino i tyle wody, aby przykryła wszystkie
składniki.
Przykrywamy i na niewielkim ogniu do tej pory dusimy, dopóki mięso nie będzie na wpół miękkie.
W międzyczasie czyścimy marchew, skrobiemy (obcieramy
szczotką, szorstką
gąbką, druciakiem...) młode ziemniaki i seler.
Warzywa (każde oddzielnie) kroimy następująco:
Do półmiękkiego mięsa dodajemy najpierw marchew, po 10 minutach - seler, ziemniaki, młodą cebulę i czosnek.
Dorzucamy pokrojone grzyby i pod przykryciem gotujemy jeszcze 15 minut.
Jeżeli trzeba - solimy. Usuwamy cząber, listek laurowy i możemy podawać
z pachnącym, świeżym, grubo krojonym chlebem.
Smacznego!
(Na podstawie Erdélyi Konyha 2012/8, w zbiorach ProtaSoft 003157-HU)
Tusze cielęce
|
|
|
Mięso kroimy w podłużne, w miarę jednakowe kawałki.
Oczyszczoną włoszczyznę oraz cebulę kroimy na mniejsze, też podłużne kawałki.
W bograczu mocno nagrzewamy tłuszcz i na silnym ogniu zarumieniamy warzywa, mięso i cebulę. Zmniejszamy ogień i dodajemy posiekany czosnek, posypujemy mąką, solimy iprzyprawiamy pieprzem, po czym dokładnie mieszamy.
Dolewamy bulion, wino i dodajemy przecier pomidorowy, oraz związane mocną nicią zioła - gałązkę naci selera,
kilka gałązek natki pietruszki, 1 liść laurowy, 3 gałązki tymianku.
Bogracz przykrywamy i na niewielkim ogniu dusimy do miękkości.
Kiedy mięso jest miękkie, wyjmujemy do innego naczynia (razem z innymi składnikami). Do pozostałego w bograczu
sosu dolewamy kieliszek koniaku i zagotowujemy. Przyprawiamy do smaku. Sosem polewamy mięso i warzywa.
Danie posypujemy
wiórkami masła.
Podajemy z gotowanymi ziemniakami.
Smacznego!
(W zbiorach ProtaSoft pod numerem 000672-HU)
Przyrządzamy normalne
⇒ragoût z cielęciny
i podajemy z kuleczkami wielkości oliwek z ugotowanej marchwi oraz pietruszki z dodatkiem
zielonego groszku i smażonymi na maśle grzybami.
Smacznego!
Przyrządzamy normalne
⇒ragoût z cielęciny,
a podajemy z 0,5 kg porcją grzybów pokrojonych w cienkie plasterki i zarumienionych na maśle.
Smacznego!
Cielę na XIX-wiecznej grafice
|
|
Na gorącym maśle lub oleju zarumieniamy pokrojone w kostki mięso, posiekaną cebulę i natkę pietruszki (również posiekaną). Oprószamy mąką i pozostałymi przyprawami. Smażymy przez kilka minut na dość silnym ogniu.
Dolewamy bulion, dodajemy pokrone grzyby, przecier pomidorowy i dalej, na silnym ogniu,
przy ciągłym mieszaniu smażymy dopóki mięso nie zmięknie.
Podajemy z ⇒ryżem.
Smacznego!
(Ze starych notatek ProtaSoft HUN-6606.)
Przyrządzamy normalne
⇒ragoût z cielęciny,
a podajemy mocno przyprawione estragonem, tymiankiem i posiekaną natką pietruszki. Serwujemy z grzankami
z białego pieczywa, np. w kształcie serc.
Smacznego!
Mięso z warzywami
|
|
Mięso kroimy w kawałki (z kością), zalewamy wrzącą wodą, solimy, gotujemy przez około 20 minut.
Warzywa myjemy, czyścimy, płuczemy, kroimy w kostki lub plasterki.
Fasolę również płuczemy, obieramy z ewentualnych włókien, kroimy w poprzek na kawałki długości 3-4 cm.
Ziemniaki myjemy, obieramy, płuczemy, kroimy w kostki.
Do gotującego się mięsa dodajemy warzywa, ziemniaki, fasolę i cebulę, obraną i pokrojoną w plasterki, gotujemy razem przez ok. 30 minut.
Gdy ziemniaki są miękkie, dodajemy śmietanę, koncentrat pomidorowy i 2 łyżki papryki. Solimy, ostrożnie mieszamy i raz jeszcze zagotowujemy.
Spożywamy ze świeżym chlebem.
Smacznego!
Rozbiór tuszy cielęcej na części podstawowe:
a) goleń tylna, b) udziec, c) nerkówka, d) górka, d1) przód, e) goleń przednia, i) szyja, g) mostek, h) łopatka, i) łata |
|
Cielęcinę, jeżeli jest niepokrojona, kroimy w bardzo cienkie plasterki, a następnie
w paski szerokości 2 palców.
Mięso solimy ( ostrożnie, bo szynka jest posolona!).
W takie same paski kroimy cienkie plasterki szynki.
Na każdy kawałek mięsa kładziemy pasek szynki. Umieszczamy na nim listek szałwii i posypujemy pieprzem. Dość ciasno zwijamy i spinamy wykałaczką.
W bograczu o prawie płaskim dnie (lub w głębokiej patelni) rozgrzewamy masło. Dolewamy olej i kiedy tłuszcz jest gorący, obsmażamy w nim przygotowane roladki.
Dolewamy 1 szklankę wina, przykrywamy i dusimy do miękkości. W międzyczasie wygotowane wino uzupełniamy wodą.
Gotowe roladki, na talerzach, polewamy pozostałym sosem.
Podajemy z grzankami z chleba.
Smacznego!
Bardzo stary przepis - z książki kucharskiej z początku XIX wieku.
Autor nie podaje ilości składników, ale przy naszym doświadczeniu kuchennym
nie stanowi to przeszkody!
Okładka książki kucharskiej z 1840 roku (reprint)
|
|
Oczyszczoną głowę (bez móżdżku) gotujemy w osolonej wodzie, ale nie rozgotowujemy!
Mięso zdejmujemy z kości i kroimy w kostki.
Z języka zdejmujemy skórę i również kroimy w kostki.
W bograczu topimy ⇒masło rakowe.
Zawartość bogracza zalewamy bulionem do pozimu składników.
Gotujemy-dusimy przez około 1 godzinę. Nie mieszamy, jedynie pokręcamy bograczem!
Podajemy z pieczywem ( w oryginale z drożdżowymi bułkami smażonymi w tłuszczu - myślę, że to coś takiego, jak pączki, ale nie na słodko.)
Smacznego!
(Na podstawie: Czifray István, Magyar nemzeti szakácskönyv 1840.)
Bardzo stary przepis - z książki kucharskiej z początku XIX wieku.
Danie trochę skomplikowane, ale przy szczerych chęciach można je przygotować nawet w bograczu!
Martwa natura z anchois
|
|
Udziec cielęcy myjemy, po czym solimy.
No więc, kiedy już mamy taki wędzony ozór, kroimy go w wąskie paseczki i szpikujemy
posolone mięso.
Podobnie kroimy kilka anchois i szpikujemy nimi udziec.
Precyzyjnie kroimy ugotowany móżdżek i w zrobione w mięsie otwory, po prostu palcem
wpychamy kawałeczki mózgu.
Duży bogracz wykładamy kawałeczkami masła i pokrojoną w plasterki cebulą. Dodajemy sok
tartą skórkę z cytryny.
Do bogracza wkładamy naszpikowane smakowitościami mięso, dolewamy wino i bulion.
Dusimy na średnim ogniu, pod przykryciem przez 2 godziny. Mięso często obracamy.
Kiedy mięso jest miękkie, przekładamy do innego bogracza. Sos przecedzamy, mieszamy ze śmietaną, dodajemy kapary i razem z mięsem dusimy jeszcze przez kilkanaście minut.
Mięso podajemy pokrojone na grube plastry, z sosem i gotowanymi ziemniakami.
Smacznego!
(Na podstawie: Czifrai István, Magyar nemzeti szakácskönyv 1840.)
Przepis z polskiego kalendarza, ale doskonale nadaje się do zrealizowania w bograczu.
Podejrzewam, że danie pochodzi z Węgier - bo i ta mielona, słodka papryka...
Zielona fasola - green beans
|
|
Mięso kroimy jak na paprykarz - w kostki 1,5x1,5 cm.
Drobno pokrojoną cebulę szklimy na gorącym oleju, dodajemy posolone mięso z rozgniecionym czosnkiem.
Szybko podsmażamy, ciągle mieszając.
Dolewamy pół szklanki wody (wina) i dusimy pod przykryciem na małym ogniu do miękkości.
Pod koniec gotowania dodajemy paprykę, mieszamy, po czym dorzucamy fasolkę (z sosem z konserwy).
Jeżeli chcemy mieć dłuższy
sos, dolejmy trochę wody, białego wina lub jasnego piwa.
Gotujemy jeszcze przez 2 minuty, zdejmujemy z ognia i zabielamy jogurtem.
Smacznego!
(Na podstawie zdzieraka
O-Press sp. z o.o. - 8.X.2011)
To klasyczne danie z kuchni węgierskiej. Przyrządzone w ten sposób, to raczej
⇒paprykarz, ale w oryginalnym przepisie
figuruje nazwa ⇒pörkölt
...
...a gulasz
dodałem, aby na pierwszy rzut oka już było widać, że to mięso z sosem.
Pörkölt w bograczu
|
|
Do przygotowania tej potrawy możemy użyć zarówno mięso pochodzące z przedniej części tuszy cielęcej, jak i z innych fragnmentów (doskonale nadają się okolice żeber).
Mięso kroimy w kostki (ale niech nie będą za małe!), po czym płuczemy w zimnej wodzie.
W bograczu roztapiamy tłuszcz. Kiedy jest już gorący, dodajemy drobno pokrojoną
cebulę i czubatą łyżkę mielonej, czerwonej, słodkiej papryki.
Zawartość bogracza mieszamy, paprykę lekko podsmażamy (karmelizujemy), po czym dodajemy mięso.
Solimy, przyprawiamy odrobiną ostrej papryki, dolewamy szklankę wody (lub białego
wina) i pod przykryciem, często, ale ostrożnie mieszając, dusimy przez około 30-35 minut,
dopóki mięso nie będzie miękkie.
Podajemy na podłużnym, głębokim półmisku - z ⇒galuszką lub ⇒ziemniakami.
Smacznego!
(Na podstawie: Zilahy Ágnes, Valódi Magyar Szakácskönyv
)
Przy okazji zobaczmy, gdzie jest ⇒Kalocsa, słynna i z papryki, i z haftów,
i z malowanych domów, i z ⇒pięknych, ludowych strojów...
Na pewno warto wpaść
do tego miasta!
Na łamach dodatku do czasopisma Blikk przepis ten udospnił Németh József, przewodniczącego Komitetu do Spraw Podtrzymywania Tradycji przy Węgierskim Związku Gastronomicznym.
Podtrzymywanie tradycji
|
|
Boczek kroimy w kostki i smażymy na nim, pokrojoną w kostki, cebulę.
Dodajemy kostki (2×2 cm) cielęciny i mieszamy.
Przyprawiamy posiekanym koprem, solą, pieprzem i papryką z Kalocsa (!).
Powoli dusimy, dopóki mięso nie będzie na wpół miękkie.
Dodajemy pokrojoną w kostki marchewkę, pietruszkę i grzyby.
Kiedy wszystkie składniki są już miękkie, śmietankę mieszamy ze śmietaną i mąką, dodajemy posiekany koperek oraz natkę pietruszki, po czym dolewamy do gotowego gulaszu. Doprowadzamy do wrzenia i po kilku minutach, możemy serwować!
Podajemy z gotowanymi ziemniakami i kwaśną sałatką.
Smacznego!
(Na podstawie: Blikk Extra; w zbiorach ProtaSoft 003120-HU)
Cielę
|
|
Mięso, po umyciu, kroimy w małe kostki.
Do bogracza wkładamy smalec i kiedy jest gorący, dodajemy cielęcinę. Solimy, przykrywamy
i dusimy na niewielkim ogniu, mieszając od czasu do czasu.
Mięso najpierw puści
dużo sosu, a potem ten płyn wygotuje się niemal zupełnie
i wtedy dodajemy cebulę pokrojoną wzdłuż, prawie w paseczki. Solimy i przyprawiamy pieprzem.
Zwiększamy ogień (lub bogracz opuszczamy nieco niżej) i kiedy mięso, razem z cebulą
zarumieni się lekko, zdejmujemy z ognia - natychmiast podajemy.
Tokań z cielęciny możemy podać na podłużnym półmisku, otoczoną gotowanymi ziemniakami (pokrojonymi
w pomarańczowe cząstki
.)
Smacznego!
(Na podstawie: Zilahy Ágnes, Valódi Magyar Szakácskönyv
)
Mokány , znaczy po węgiersku: mały, krępy, wytrzymały
.
Zwykle słowem tym określa się postacie ludzkie.
... i
spróbuj przetłumaczyć nazwę tej wyśmienitej potrawy...
Krojenie cielęciny...
|
|
|
Cielęcinę kroimy w długie, cienkie paseczki o grubości około 5 mm.
W bograczu wytapiamy tłuszcz z boczku pokrojonego w podobne paski i podsmażamy krążki cebuli oraz grubiej pokrojone młode cebule.
Przyprawiamy posiekaną nacią selera, szczypiorkiem, solą i pieprzem. Powoli dusimy,
bez dolewania płynów, dopóki mięso nie będzie miękkie.
Śmietanę mieszamy z łyżką mąki i dodajemy do mięsa. Mieszamy i zagotowujemy.
Podajemy z ⇒galuszką.
Smacznego!
(Ze zbiorów ProtaSoft 003119-HU)
Tokań cielęca z boczniakami - Laskagombás borjútokány
|
|
|
Grzyby czyścimy i kroimy w paski (jak na flaki).
Boczek kroimy w małe kostki i wytapiamy
z niego tłuszcz, na którym podsmażamy cienkie krążki cebuli i boczniaki.
Dodajemy pokrojone w paseczki mięso. Po minucie dokładamy przecier pomidorowy i dolewamy wino.
Solimy, przyprawiamy pieprzem i do tej pory dusimy, dopóki mięso nie będzie prawie miękkie.
W międzyczasie ubytek sosu uzupełniamy winem i wodą.
Dorzucamy pokrojone w paseczki mięso i rozgnieciony czosnek. Gotujemy około 30 minut. W samym
końcu, dosypujemy dużo posiekanej pietruszki. Zabielamy śmietaną wymieszaną z mąką.
Gotujemy jeszcze minutę-dwie i podajemy - np. z młodymi ⇒ziemniakami z pietruszką, z ⇒puliską,
⇒purée ziemniaczanym...
Smacznego!
(Na podstawie „Erdélyi Konyha” 2012/8.)
Przepis podobny do tokań z cielęciny z boczniakami, ale jednak trochę inny...
Krowy, młoda wołowina na pastwisku (fot. arch.)
|
|
Mięso kroimy w cienkie paseczki (około 7×7 mm), cebulę - w małe kostki.
Olej rozgrzewamy w bograczu i szklimy na nim cebulę. Dodajemy cielęcinę, oprószamy
solą i pieprzem, dodajemy przecier pomidorowy. Dusimy, dopóki nie wyparuje cały sos.
Dolewamy wino i wodę, do wysokości zawartości garnka. Powoli gotujemy, dopóki mięso
nie będzie prrawie miękkie.
W międzyczasie czyścimy grzyby, myjemy i kroimy w plasterki. Grzyby lekko osuszamy i innym garnku (patelni) zarumieniamy na oleju, solimy i oprzyprawiamy pieprzem.
Wszystko dusimy tyle czasu, ile wymagają tego grzyby. Zwykle trwa to około 15-25 minut (zależy od rodzaju grzybów!). Sos potrawy powinien być nie za gęsty.
Podajemy z ⇒ryżem lub ⇒galuszką.
Smacznego!
(Na podstawie recepty ze zbiorów ProtaSoft HUN-6045.)
To niezupełnie ⇒risotto
we włoskim stylu, a raczej cielęcina z ryżem...
Tak, czy owak - podobno ⇒Marco
Polo zawdzięczamy obecność ryżu w kuchni europejskiej.
Kto to wie...
Risotto w restauracji Aranysárkány w Szentendre
|
|
Ryż gotujemy w osolonej wodzie według jednego z przepisów w ⇒Dodatkach.
Cielęcinę kroimy w małe kostki. Cebulę, na oleju, smażymy na przezroczysto.
Dodajemy mięso, solimy, przyprawiamy pieprzem i połową posiekanej pietruszki.
Dusimy pod przykryciem przy minimalnym (w miarę potrzeby) dodawaniu wody.
Kiedy mięso jest prawie miękkie, dodajemy świeżo wyłuskany groszek i razem z mięsem,
dusimy do miękkości.
Kiedy mięso jest miękkie, dodajemy ugotowany ryż. Mieszamy i przyprawiamy do smaku.
Gotowe, gorące risotto uciskamy w półkolistych miseczkach i wywracamy na talerze.
Posypujemy tartym serem i posiekaną pietruszką.
Oddzielnie, w sosjerkach serwujemy ⇒sos pomidorowy. (Więcej sosów pomidorowych
⇒tu...)
Smacznego!
(Nadesłane przez Acsai Csilla <acsai.csilla@drotposta.hu>, w zbiorach ProtaSoft 003285-HU)
Przepis bardzo stary - pochodzi z książki kucharskiej z 1900 roku i stąd ta pisownia: „haluska”, a nie „galuska”.
Szegedi új szakácskönyv, Szekula Terez, 1900 - okładka
|
|
|
Cielęcinę myjemy, po czym kroimy w kostki (najwyżej 2×2 cm).
W bograczu rozgrzewamy masło.
Dorzucamy posiekaną pietruszkę.
Dodajemy mięso; mieszamy, solimy i lekko „pieprzymy”, a następnie,
pod przykryciem dusimy, dopóki płyn nie wyparuje.
Mięso posypujemy mąką. Dolewamy bulion (do poziomu zawartości garnka), przyprawiamy
szczyptą ⇒kwiatu muszkatołowca (lub tartą gałką muszkatołową).
Na małym ogniu ogniu dusimy do miękkości ( cielęcina nie potrzebuje zbyt dużo
czasu!).
W czasie, gdy mięso dusi się, przygotowujemy ⇒galuszkę.
Na talerzach układamy porcję galuszki, obok (i częściowo na galuszce) - mięso; polewamy sosem oraz jedną lub dwiema łyżeczkami śmietany.
Smacznego!
(Na podstawie: Szegedi új szakácskönyv, Szekula Terez, 1900.)
Przepis (tak samo, jak i ⇒jeden z poprzednich) - pochodzi ze starej książki kucharskiej z 1900 roku.
Kalafior pagodowy
|
|
|
Kalafior myjemy i moczymy przez kilkanaście minut w zimnej wodzie, a następnie dzielimy na małe różyczki.
Tak samo, jak w ⇒poprzednim przepisie, mięso myjemy i kroimy w dość małe kostki (około 1,5×1,5 cm), po czym umieszczamy w bograczu, w którym na gorącym tłuszczu, lekko podgrzeliśmy posiekaną natkę pietruszki.
Miękkie mięso oprószamy mąką, przyprawiamy solą, gałką muszkatołową (świeżo startą
lub mieloną) oraz pieprzem, zalewamy bulionem (do poziomu zawartości), dodajemy
różyczki kalafiora i zagotowujemy.
Zabielamy słodką śmietaną, ponownie zagotowujemy i możemy podawać, a serwujemy z ⇒galuszką.
Smacznego!
(Na podstawie: Szegedi új szakácskönyv, Szekula Terez, 1900.)
Grzyby z Ostrowa Kierwińskiego / 86_n (fot. Seferyńscy)
|
|
Leśne grzyby czyścimy, przebieramy, płuczemy i obgotowujemy w osolonej wodzie (przez 1-2 minuty), po czym odcedzamy - możemy to zrobić nawet 2 razy. Odsączone grzyby, przekładamy do jakiegoś innego naczynia i odstawiamy.
Umyte mięso kroimy w kostki.
W bograczu rozgrzewamy tłuszcz. Dodajemy drobno pokrojoną cebulę i smażymy ją na przezroczysto.
Dosypujemy czerwoną, słodką, mieloną paprykę, mieszamy i po minucie dodajemy mięso. Solimy
i pod przykryciem, powoli dusimy do miękkości.
W czasie gotowania często mieszamy i jeżeli trzeba, ubytek sosu uzupełniamy wodą lub
wytrawnym winem.
Kiedy mięso jest prawie miękkie, dodajemy przygotowane grzyby.
Podajemy z ⇒ryżem.
Smacznego!
Paprykarz z cielęciny z galuszką jajeczną - Borjúpaprikás tojásos galuskával (fotó Bors Gasztromagazin 2015.01.27)
|
|
Drobno pokrojoną cebulę podsmażymy na tłuszczu na jasnozłoty kolor. Dosypujemy
paprykę, mieszamy i natychmiast dolewamy szklankę wody. Często mieszamy, dopóki
nie wysmaży się „do tłuszczu”.
Dodajemy ładnie pokrojone (w kostki 1,5×1,5 cm) mięso. Bogracz przykrywamy.
Cielęcinę powoli dusimy na półmiękko (przy częstym mieszaniu). Solimy według uznynia.
Do półmiękkiego mięsa dorzucamy ostrą paprykę, kostki pomidora i słodkiej papryki.
Kiedy wszystko jest już prawie gotowe, śmietanę mieszamy z odrobiną sosu (do śmietany możemy dodać łyżeczkę mąki) i dolewamy do paprykarza. Gotujemy jeszcze przez 2-3 minuty.
Szybko przyrzygotowujemy ⇒ jajeczną galuszkę. Gotujemy ją w zwykłej osolonej, lekko ochrzczonej sosem. Z galuszką serwujemy nasz wspaniały, cielęcy paprykarz. W talerzach możemy posypać posiekaną zieleniną.
Smacznego!
(Na podstawie „Bors Gasztromagazin”, 2015.01.27)
PPomarańcze
|
|
Mięso myjemy i osuszamy.
W bograczu rozgrzewamy olej i obsmażamy mięso - na rumiano, z ubu stron. Dodajemy drobno pokrojoną cebulę, rozgnieciony czosnek i na ma łym ogniu dusimy przez 1-2 minuty. Dolewamy sok wyciśnięty z pomarańczy i tyle wody, aby przykryła cielęcinę. Przyprawiamy tartą skórką pomarańczową i cytrynową, goździkami, cynamonem; dodajemy liść laurowy, sól oraz pieprz.
Bogracz przykrywamy i na małym ogniu dusimy przez 1-1,5 godziny, dopóki mięso nie będzie zupełnie miękkie.
Mięso kroimy w plastry, polewamy sosem i podajemy z ⇒ryżem lub ⇒ziemniakami purée.
Smacznego!
Encyklopedycznie o ⇒sofrito...
Sofrito
|
|
|
Cielęcinę kroimy na kawałki, obtaczamy w mące. W bograczu rozgrzewamy oliwę i mięso obsmażamy z obu stron.
Dodajemy brandy, drobno posiekaną cebulę, zmiażdżony czosnek, pokrojonego w kostki pomidora i paseczki papryki.
Mieszamy i po kilku minutach dolewamy bulion i dressing. Przyprawiamy solą i pieprzem. Dusimy jeszcze 45 minut.
Od czasu do czasu mieszamy, a ewentualny ubytek płynu uzupełniamy wodą, białym winem lub piwem.
Podajemy z ⇒ryżem, ozdabiamy zieloną pietruszką.
Smacznego!
(Na podstawie zdzieraka wyd. O-Press sp. z o.o., 29.X.2011.)
Ostatnie poprawki: 25.06.2024 09:04:13
Możliwe, że tego szukałeś:
»•« ...przy okazji zajrzyj do
|
Strona zawiera linki do innych stron, za których założenie nie ponosimy żadnej odpowiedzialności.
Dystansujemy się od eksterytorialnych stron, których treści nie są zgodne z prawem lub zawierają dialery.
Za treść stron dołączonych do linków odpowiadają wyłącznie ich autorzy.